Strona:Astarot - Fin de siècle.djvu/49

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.


Co gorsza, nie dość jej na tem,
Że już wyrosną mu rogi,
Jeszcze mu z każdym romansem
Świeże przyprawia odnogi.

Lubo to stara historja,
Czyż wiedzą ślepi mężowie,
Że przygód żony dyarjusz
Na własnej dźwigają głowie?

A żona? Oczy spuszczone...
Minka niewinna i słodka...
Porzuca kształty niewieście
I oto łasi się — kotka!

Stary, poważny, uczony,
Jak kot się nieraz zakocha,
Wtedy mu ostre pazurki
Zapuszcza w serce — pieszczocha.

Odkąd istnieją niewiasty,
Gorącem pragnieniem płoną,
By, jako Danae, zdobyć
Miłość na złoto zmienioną.

Niejedna znów jest Dalillą,
Wszakże za swoje fawory —
Głupim cherlakom — Samsonom
Strzyże nietylko kędziory.