Strona:Archiwum Wróblewieckie - Zeszyt III (plik mały - 1 str. na 1str. pdf-u).pdf/11

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
—  VII  —

po jednym z marszałków konfederacji barskiej a matka legionisty polskiego, odbiła się w jej słowie jak w źwierciedle. To, co mówiono po dworach o ówczesnych zdarzeniach, opinia jak się o nich utworzyła pomiędzy współczesnymi, schwytana jakby za pomocą aparatu fotograficznego, i jak fotografia bez retuszu wiernie zachowaną została w jej pamiętniku. Oprócz faktów, kraj interesujących, jest w tych „wspomnieniach” także niemało wiadomości, obchodzących tylko rodzinę. Ponieważ jednak jest to rodzina, co dźwigała buławy, a ciężar wieków spadał ustawicznie i na ramiona jej synów, więc interesują one tak samo i myślący ogół polski.
Tuż zaraz po „wspomnieniach damy polskiej z XVIII. wieku” wydrukował wydawca, a jej wnuk wiersz jej brata Kazimierza Ustrzyckiego, kasztelanica inowrocławskiego, zmarłego we Wróblewicach w kwiecie wieku w roku 1786. Ustrzycki obracający się w atmosferze zaprawionej powiewem Wolterjanizmu, przenosił prawdę i dowcip nad konwenanse towarzyskie, a utwory jego poetyczne, poczciwe i serdeczne w gruncie, tryskające dowcipem i wesołością, nieoglądały się zbyt pedantycznie na surowe przepisy moralności. Piękny wiersz który Tarnowski wydrukował w silva rerum” nazwanej „Archiwem Wróblewieckiem,” a którego tytuł podaliśmy powyżej uznany