Strona:Anton Czechow - Partja winta.djvu/18

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

nął ręką i rzucił się ku drzwiom. Podprokurator również machnął ręką i, schwyciwszy teczkę, znikł razem z prezesem. Sekretarz westchnął, spojrzał z wyrzutem w kierunku drzwi i zaczął porządkować papiery.