Ta strona została uwierzytelniona.
Daj w tej godzinie umierającemu!
Pociesz... z obłoku zstąp niebieska gwiazdo!
(Płomień stosu wzrasta.)
BRACIA BLIŹNI.
Wezwaną pragnie zostać po imieniu.
SUNASEPPA.
Jakież jej imię? boskie, tak jak ona;
Nie wiem nieszczęsny, czy jasnej dziewicy,
Czy cudów modrych świetlanej arfiarki?
Któreż jej godne? ja znam jedno tylko,
Imię, co kocham nad wszelkie – to Maja!
(Maja schodzi z zamku w świetlanych szatach, z girlandą w ręku, po jej bokach bracia bliźni, wołając:)
Waruna zbawiony!
(Ari pędzi na zamek, który cały zapłonął światłami, Rudir czołga się do swej jaskini, Maja odwiązuje powróz, który Yama ściąga w swą pieczarę. Maja wieńczy Sunaseppę i w objęciu jego śpiewa hymn światła:)
Powstań, powstań słońce moje!
Świat się budzi – świta zorza,
Jasną głowę wznieś – podwoje
Światła pękły! Powstań z morza!...
Umilkł nocny świerszcz na błoni,
A skowroneczek wśród błękitów
Już najrańszą [1] piosnkę dzwoni.
Słońce wstań i wzleć do szczytów!
Mgły rozdarły kwefy białe,
Już jutrzenka tlić zaczyna,
- ↑ Myty starohelleńskie skowronka mieniły starożytniejszym od samego Jowisza.