Strona:Andrzej Niemojewski - Bóg Jezus w świetle badań cudzych i własnych.djvu/256

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

równik, o ile kościołem nie będzie całe niebo a gankiem zodjak.
Gdy skończyło się „wszystko kuszenie”, złożone charakterystycznie z TRZECH FAZ, Jezus wrócił się w MOCY DUCHA do Galilei, czyli w swej PEŁNI.
Gdy Mateusz pisze: „Tedy opuścił go djabeł“ (IV, 11), Łukasz znamiennie dodaje: „Aż do czasu” (IV, 13), wie bowiem, że zjawisko astralne będzie się stale powtarzało.
Powtórzy się więc i owe TRIDUUM, czyli TRZYDNIÓWKA, aczkolwiek znowu w odmiennej formie narracyjnej.
A powtórzy się jeszcze w innej formie.
Albowiem „Potrzeba jest, aby Syn Człowieczy wiele cierpiał, a był wzgardzon od STARSZYCH i PRZEDNIEJSZYCH kapłanów i doktorów i aby był zabit, a trzeciego dnia powstał” (IX, 22).
Kto z nas dziś orjentuje się w uczuciach KSIĘZYCOWCÓW, którzy na historję astralne Księżyca „od początku” patrzyli, wedle odmian jego święta swe obchodzili i cały swój ład społeczny regulowali!
Jakże pięknym obrazem astralnym jest scena, gdy Herod pojmanego Jezusa „naigrał OBLECZONEGO W SZATĘ BIAŁĄ i odesłał do Piłata” (XXIII, 11). Jest to ów Księżyc przed nowiem, w blaskach dnia jakby na urągowisko świecący. (Dnia 9.VIII 1909 r. o g. 9-ej rano, robiąc korektę niniejszego ustępu, wyszedłem na balkon, by rzecz sprawdzić. Biedny Księżyc „naigrany w szatę białą” świecił wysoko na niebie, w potokach blasku słonecznego nędzny przedstawiając widok! Mimowoli nasunęło się na usta: Ecce Luna)!
A jakże subtelnym obrazem astralnym jest scena trzykrotnego zaparcia się Piotra i wyjścia przez drzwi (janua, januarius), o czem jednak później wypada mi mówić, gdy zajmę się astralnemi pierwiastkami Piotra.
Jest też wielce znamienne zdanie u Łukasza, że Jan jest czemś więcej, niż prorokiem (VII, 26). Przytwierdza to Mateusz (XI, 9). Czemżeż człowiek śmiertelny może być nad proroka? Bogiem? Tak, Bogiem.
Wynika to z Łukaszowego MITU BLI-