Strona:Anafielas T. 2.djvu/304

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
304

W środku doliny stos wzniósł się wysoki,
Na niego w zbroi, hełmie, na rumaku,
Hirchas poskoczył. Ogień Wejdaloci
Podniecą zewsząd, i płomień do góry
Szyję wyciągnął, dymem sinym bucha:
I pieśni ryczą, i Litwa dokoła
Z drzewcem na koniach pędza się po błoni,
Złe duchy od swéj ofiary odpędza.