Strona:Adam Zagórski - Polskie pieśni wojenne i piosenki obozowe.pdf/66

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Na Mołotkowa tem polu długiem
Wysokie zboże powschodzi,
Bo jest zorane granatów pługiem
I żyzne polskiej krwią młodzi.



Od Krakowa moc się zwala.

Od Krakowa moc się zwala
Dziarskich chłopców na Moskala.
Mamy synów ofiarują
I serdecznie popłakują.

A choć się im serce ściska,
Lecz nadzieja Polski bliska.
Marsz chłopacy, w bój ten krwawy,
Staniem z Mochem do zabawy.

I ojczyźnie swej w usługi
Legnie mężnie nasz pułk drugi,
Wszystko zniesiem — życie damy,
Lecz swą Polskę odzyskamy.

A gdy legniem w obcej ziemi,
Popłaczecie za swojemi,
A gdy wrócim w domu progi,
Szczęście, spokój wniesiem błogi.