Strona:Adam Mickiewicz Poezye 1822 S033.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Lecz sługa jak na początku,
Tak wszystko woła, niestety!
Ach któż da piersi dzieciątku
Ach gdzie ty Krysiu, ach gdzie ty?

Wtém się coś zlekka potrąci
Sród kryształowéj przezroczy,
Woda się zlekka zamąci,
Rybka nad wodę podskoczy.

I jak skałka płaskim bokiem,
Gdy z lekkich rąk chłopca pierzchnie;
Tak nasza rybka podskokiem
Mokre całuje powierzchnie.

Złotemi plamki nadobna,
Kraśne ma po bokach piórka,
Główka jak naparstek drobna,
Oczko drobne jak paciórka.

Wtém rybią łuskę odwinie,
Spojrzy dziewicy oczyma.
Z głowy jasny włos wypłynie,
Szyjka cieniuchna się wzdyma.