Przejdź do zawartości

Strona:Adam Mickiewicz Poezye (1822) tom drugi.djvu/137

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Wtém są jakieś straszne rzeczy.
Po kim ty nosisz żałobę?
Wszak mąż i rodzina zdrowa?
Cóż to! nie mówisz i słowa?
Spójrzyj, odezwij się przecię!
Czyś ty martwa, moje dziecię?
Czegoż uśmiéchasz się? czego?
Co w nim widzisz wesołego?

CHÓR.
Czegoż uśmiéchasz się? czego?
Co w nim widzisz wesołego?

GUSLARZ.
Daj mnie stułę i gromnicę,
Zapalę, jeszcze poświęcę.
Próżno palę, próżno święcę,
Nie znika przeklęta dusza.
Weźcie pasterkę pod ręce,
Wyprowadźcie za kaplicę.
Czegoż oglądasz się? czego?
Co w nim widzisz powabnego?