Przejdź do zawartości

Strona:Adam Mickiewicz Poezye (1822) tom drugi.djvu/124

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Was tém światłem i kadzidłem
Zapraszamy, zaklinamy.

CHÓR.
Mówcie komu czego braknie,
Kto z was pragnie, kto z was łaknie.

GUSLARZ.
A toż czy obraz Bogarodzicy?
Czyli anielska postać?
Jak lekkim rzutem obręcza
Po obłokach zbiega tęcza,
By z jeziora wody dostać;
Tak ona świéci w kaplicy.
Do nóg biała spływa szata,
Włos z wietrzykami swawoli,
Po jagodach uśmiéch lata,
Ale w oczach łza niedoli.

GUSLARZ I STARZEC.
Do nóg biała spływa szata,
Włos z wietrzykami swawoli,
Po jagodach uśmiéch lata,
Ale w oczach łza niedoli.