Strona:Ada sceny i charaktery z życia powszedniego. T. 3.pdf/106

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

— I przez tę miłość — chciałbyś go uwikłać w położenie fałszywe — narażać na nieobrachowane skutki....
— Skutki są obrachowane jak dwa a dwa cztery, kochana kuzynko. Zwykle się to odbywa takim trybem. Syn żeni się wbrew woli ojca.... potém z synową jedzie go pięknie przeprosić — ojciec się rozczula, błogosławi, dają do stołu.... i wszystko się kończy zdrowiem państwa młodych.
— W komedyach — odpowiedziała Ada — ale w rzeczywistości kończy się czasem wyparciem dziecięcia, długą męczarnią i złośliwém ludzi potępieniem.
— To się trafia kochana kuzynko — ja ci powiem kiedy — rzekł Karol idąc za nią ciągle: — naprzód kiedy szanowny ojciec ma kilkoro dzieci — powtóre, kiedy syn żeni się z ekonomówną, mającą w posagu krowę i kuferek...
Ada zaczęła się śmiać.... Byli już w progu pałacu, na wschodkach do werandy wiodących.... Stała na niéj panna Hortensya, poprawiając czarne mitenki.
— Jakże mnie to cieszy — zawołała — że widzę Adę, po raz piérwszy — od — od — jakby to powiedzieć — ha! od ucieczki Karoliny — w tak dobrym humorze.... Zawdzięczamy to Karolowi.
— Tak jest — potwierdziła Ada.... gość to bardzo miły, przynosi z sobą choć trochę wesela....