Strona:Ada sceny i charaktery z życia powszedniego. T. 2.pdf/241

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

prawie bez świadków.... Wróciwszy z salonu, zaczęła płakać, dostała serdecznego śmiechu, mdłości, musiano jéj rękę związywać, dawać krople uspakajające, rozebrano i położono do łóżka. Po krótkim spoczynku wstała, osłabiona, lecz z gniewem większym może niż przed spazmami. Nie chciała sprawy téj dać za przegraną.... W jéj przekonaniu kanonik, który od wszystkiego ręce umył, radca, nie mający ani energii, ani taktu, Hernaszowie milczący gdy wystąpić należało, szambelanowa bezsilna i dająca się powodować Karolowi, nakoniec zdrajca niecny — Karol, byli winni upokarzającéj téj przegranéj.... Ada tryumfowała.... Dla panny Hortensyi, któréj nienawiść ku niéj tém się więcéj wzmagała, że była bezsilną — zwycięztwo znienawidzonéj największą stawało się klęską!! Nie mogła dozwolić.... zawsze z przywiązania wrzekomego — w interesie moralności, aby ten romans ciągnął się tak daléj bezkarnie i skończył u ołtarza....
Bądź co bądź — musiała coś przedsiębrać. Szukała tylko środka, którymby działać mogła...
Zwlokłszy się z łóżka, odprawiła służącą, siadła w fotelu przy stoliczku, u którego pisywała korrespondencye — i zadumana spędziła tak całe poobiedzie, przemyślając coby mogła zrobić, aby szyki pomieszać i rozerwać ten gorszący związek....