Strona:Abramowski-braterstwo-solidarnosc-wspoldzialanie.pdf/77

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

tygodniowo za 1945 fr. z czystym zyskiem 5 na 100. Było jednak wiele trudności do przezwyciężenia. Stowarzyszenie było jeszcze zbyt ubogie, aby opłacić subiekta sklepowego, i sami członkowie zarządu musieli wieczorem, po odbytej pracy fabrycznej, zajmować się sklepem. Jeden z członków, przejęty ważnością zadania, nieraz do trzeciej w nocy pracował w sklepie kooperatywy i dźwigał sam prowizje dla stowarzyszonych ze swej dzielnicy. Gdy interesy poprawiły się, zjawiła się znowu przeszkoda. Przemysłowcy miejscowi, którym nie podobała się ta instytucja robotnicza, zmówili się i postanowili nie dawać kooperatywie towarów; wszystkie magazyny w Bradford zostały przed nią zamknięte; i nie tylko odmawiano towarów, ale zaczęto nawet sprzedawać po cenach niższych niż w kooperatywie, aby odciągnąć od niej klientelę. Sytuacja była ciężka. Szczęściem, że istniał już wtedy [spółdzielczy] Związek Hurtowych Zakupów, do którego kooperatywa udała się po towary. Postanowiono też uniezależnić się raz na zawsze od fabrykantów i kupców, i stopniowo organizowano swoje własne warsztaty obuwia, fabrykę mebli, skład hurtowy płócien, skład ubrań gotowych i skład węgla. Urządzenia te, początkowo bardzo skromne, doszły wkrótce do znacznych rozmiarów. Obecnie kooperatywa posiada 43 magazyny i 4 fabryki własne, które dają zajęcie przeszło 300 robotnikom. Liczy 17 946 członków; sprzedaje rocznie za 5 250 000 fr.; ma 6 milionów 591 tysięcy kapitału; zysk czysty wynosi 15 od każdych stu.
W mieście Lincoln rozwinęła się kooperatywa zasługująca na szczególniejszą uwagę. Założycielem jej był robotnik ślusarz, Tomasz Parker, człowiek bardzo religijny, wyznawca wstrzemięźliwości i członek Towarzystwa Badań Społecznych. Myślał on długo nad stworzeniem takiego ogniska życia robotniczego, które by stworzyło lepsze warunki materialne i duchowe. W kooperatywie znalazł urzeczywistnienie swych pragnień. Entuzjasta i obdarzony silną wolą, pozyskał wkrótce towarzyszy dla swej idei. Postanowiono składać po 30 centymów tygodniowo dla zebrania kapitału potrzebnego na pierwsze zakupy. Przez 7 lat kooperatywa ledwie wegetowała. Gdy nastały pomyślne czasy rozkwitu, pierwszą jej czynnością było zorganizowanie komitetu oświaty. Otwarto czytelnię i bibliotekę; zaproszono