Strona:Abraham Penzik - Antysemici i nekrofile.pdf/17

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

uprzedzeni. Nie darzyli oni żydowskich żołnierzy równem do innych żołnierzy zaufaniem. Oficerowie polscy dawali im to odczuć i niejednokrotnie przypominali im zarządzenie gen. Sosnkowskiego z roku 1920, dotyczące nieużywania Żydów do służby polowej z powodu braku zaufania do nich. Oficerowie i podoficerowie odnosili się często do żydowskich żołnierzy w sposób obrażający ich ludzką godność, wyzywając ich słownie, a nierzadko czynnie ich znieważali.
Stosunek żołnierzy Polaków do ich towarzyszy broni Żydów zależał od tego, czy żołnierze ci pochodzili z warstw robotniczych i chłopskich, czy też z kół mieszczańskich i inteligenckich. Znakomita większość żołnierzy — Polaków — była robotniczo-chłopska. Stosunek tych żołnierzy Polaków do ich kolegów żydowskich był naogół poprawny, a często nawet serdeczny.
We Francji sytuacja była gorsza, niż w Kraju, a to z powodu nieproporcjonalnej ilości oficerów do liczby żołnierzy, a nadto ilość żołnierzy, rekrutujących się z warstw mieszczańsko-inteligenckich była stosunkowo bardzo duża. Większość tych żołnierzy stanowili członkowie lub sympatycy ugrupowań sanacyjnych i oenrowskich. Skargi żołnierzy żydowskich dochodziły nieraz do najwyższych władz wojskowych, ba nawet do samego wodza Naczelnego Wojsk Polskich gen. Sikorskiego, który niejednokrotnie starał się wpłynąć na podwładnych jemu oficerów, by sami odnosili się poprawnie do żydowskich żołnierzy i nie tolerowali antysemityzmu w szeregach żołnierskich. Starania jego były niestety tylko pozornie skuteczne. Wielu żołnierzy żydowskich, nie mogąc znieść nierównomiernego traktowania ich z żołnierzami Polakami i ciągłych szykan, pragnęło przenieść się do armji francuskiej lub angielskiej, ale na terenie francuskim z powodu obowiązujących tam przepisów i reguł to było niemożliwe.
Do Anglji, jak wiadomo, dostała się po klęsce we Francji tylko piąta część armji polskiej. Stosunek oficerów i żołnierzy mieszczan i inteligentów do żołnierzy, pochodzących z warstw robotniczo-chłopskich był bardziej nieproporcjonalny, niż we Francji. Procent żołnierzy żydowskich był o wiele mniejszy, niż we Francji. Ale i ten procent wkrótce zaczął się kurczyć. Gdy antysemityzm w szeregach wojskowych wzrósł zamiast zmaleć lub zupełnie zniknąć, gdy częste interwencje gen. Sikorskiego nie odnosiły skutku, wielu żołnierzy żydowskich skorzystało z możliwości przeniesienia się do armji angielskiej.
W Rosji. Gdy w roku 1941-ym, na skutek umowy polsko-rosyjskiej, zaczęto tworzyć nową armję polską — na terenie sowieckim — z byłych jeńców i obywateli polskich, którzy w owym czasie tam przebywali, z własnej inicjatywy oraz na skutek wezwania żydowskich liderów socjalistycznych, Altera i Ehrlicha, zgłosiła się do tej armji, formowanej przez generała Andersa, znaczna ilość Żydów polskich. Stosunek liczby żołnierzy żydowskich do żołnierzy Polaków był o wiele wyższy niż we Francji. Liczba Żydów w tej armji dochodziła do piętnastu procent ogółu żołnierzy.
Antysemityzm w tej armji nie różnił się wcale od antysemityzmu w armji polskiej w Anglji. Nabrał on nawet form jeszcze ostrzejszych w czasie opusz-

15