Strona:Abraham Penzik - Antysemici i nekrofile.pdf/10

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

ortodoksom zapewniono mandaty poselskie, ale gdy w roku 1932 sanacyjny minister sprawiedliwości Michałowski przeprowadzał reorganizację sądów polskich, pozostawił on na urzędach sędziowskich i prokuratorskich w całej Polsce tylu Żydów, że do policzenia ich wystarczyła część palców jednej ręki.
2. Po śmierci Piłsudskiego
Jak było źle, tak jeszcze było dobrze za życia Piłsudskiego i w czasie, gdy Konstytucja Marcowa była choć częściowo stosowana w praktyce. Gorzej działo się znakomitej większości obywateli polskich wogóle, a Żydom w szczgólności, po wprowadzeniu w życie, wbrew woli społeczeństwa, tak zwanej Konstytucji z 23 kwietnia 1935 roku i później po śmierci Piłsudskiego. Jak wiadomo, Piłsudski uważany był — słusznie czy niesłusznie — za filosemitę. Jego niegodni następcy uważali filosemityzm za osobistą obrazę. W sferach antysemickich nazywano filosemitę, to jest osobę sprzyjającą Żydom lub stającą w ich obronie, pachołkiem żydowskim.
Większość sanacyjna w Sejmie, która uchwaliła antydemokratyczną Konstytucję Kwietniową (dokładnie rzecz przedstawiłem w broszurze “Przyszły Rząd Polski”), wprowadziła do niej niektóre przepisy końcowe Konstytucji Marcowej z roku 1921, dotyczące praw obywatelskich. Pozbawiła ona jednak tych przepisów tytułu wzgl. napisu “Powszechne obowiązki i prawa obywatelskie”, opuściła rozmyślnie Art. 96 przepisów końcowych, w którym jest mowa o równości wszystkich obywateli wobec prawa; Art. 105, poręczający wolność prasy i zabraniający wprowadzenie cenzury, oraz Art. 104, zapewniający każdemu obywatelowi “prawo swobodnego wyrażania swych myśli i przekonań”. Uzależniła ona “uprawnienia do wpływania na sprawy publiczne” od wartości “wysiłku i zasług obywatela na rzecz dobra powszechnego”. Ocenę zaś wartości tego wysiłku i tych zasług zastrzeżono i poruczono klice rządzącej.
Poprzednio było w praktyce wiele odchyleń od prawa, ale ostatecznie można było powołać się na prawo i uprawnienia konstytucyjne oraz żalić się na nadużycia lub niestosowanie litery prawa, choć w większości wypadków bezskutecznie. Od chwili zaś narzucenia społeczeństwu owej Konstytucji Kwietniowej, bezprawie i krzywdy, wyrządzane Żydom przez klikę rządzącą i wielu współobywateli — Polaków, łatwo było uzgadniać z przepisami tej Konstytucji. Fala antysemityzmu popłynęła odtąd szerokiem korytem. Parlament (Sejm i Senat) jednopartyjny uchwalał bezceremonialnie ustawy anty-żydowskie, jak ustawę o utracie obywatelstwa, ustawę o adwokaturze, która zamykała młodzieży żydowskiej dostęp do adwokatury i zniszczyła samorząd adwokacki (Żydzi stanowili w nim większość), ustawę o uboju rytualnym i td., itd. To, jak i postępowanie rządu, oraz oświadczenia premjera Składkowskiego w rodzaju “Walka ekonomiczna owszem” (oczywiście z Żydami), nadawanie różnych koncesji wyłącznie Polakom wyznania rzymsko-katolickiego i td., dodawało różnym kacykom administracyjnym, rekrutującym się z byłych oficerów, odwagi i otuchy do nadużycia swoich stanowisk i traktowania opozycji rządowej, a przedewszystkiem Żydów, w taki sposób, że to sprzeciwiało się najbardziej elementarnemu prawu obywatel-

8