Strona:Życie tygodnik Rok II (1898) wybór.djvu/258

    Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
    Ta strona została uwierzytelniona.
    Do tego listu dołączony jest ów wiersz »Oda do poezyi« z dedykacyą: »Panu Hugonowi Zatheyowi ten odpis przesyła na pamiątkę K. Ujejski«. Słowa poety o tej odzie, że nierychło będzie drukowaną, sprawdziły się: napisana w r. 1885 wychodzi z druku po latach trzynastu. Przysłowie powiada: »lepiej późno, niż nigdy«, tembardziej, że rozchodzi się tu o utwór poety umiłowanego i uwielbionego przez cały naród — więc każda pamiątka, choćby najdrobniejsza, jest nam miłą i drogą.
    ODA DO POEZYI.

    Matko zapału!
    Siostro wieczystego ducha!
    Córko Boga!
    Pokrewna każdemu ciału,
    Rozlana wszędzie
    Po ostatnich słońc krawędzie
    Których niema —
    Błogosławiony, kto ciebie widzi, słucha,
    Blasku Boga! Dechu Boga!

    Siłami trzema
    Bóg panuje:
    Miłością, co tworzy,
    Harmonią, co zlewa,
    Poezyą, co śpiewa....
    Błogosławiony, kto wie i czuje!

    Nierozerwana, zespolona,
    W jedno się łoży
    Ta trójca ona;
    W miłości poezya i harmonia,
    W harmonii poezya i miłość,
    W poezyi tamte dwie —
    Ot — rozwiązana wszechbytu zawiłość,
    Co się na Dobro i Piękno wyłonia.