Ta strona została przepisana.
PIEŚŃ XI.
O Świętej Annie.
Starodawna.
Ja sobie wybrałem za obronę,
Babkę Chrysta Pana świętą Annę,
Ja onej oddaję duszę ciało,
Onę chcę miłować jak przystało:
Niech się jak chce ze mną dzieje,
W tobie święta Anno mam nadzieję.
Ja się jej polecam dnia każdego,
Aby mnie broniła ode złego:
Ja onej swe nędze opowiadam,
I moje potrzeby jej przekładam.
Niech się jak chce i t. d.
Ty matko żadnego nie opuścisz,
I mnie też grzesznego, wiem przypuścisz:
Boś ty jest pociechą zasmuconych,
Ty jesteś ratunkiem utrapionych.
Niech się jak chce i t. d.
K-tobie się sieroty uciekają,
Wdowy uciśnione pomoc mają:
Boś ty Anno święta wszystkim matka,
Wspomagasz każdego do ostatka.
Niech się jak chce i t. d.