Strona:PL Bronisława Ostrowska - Tartak słoneczny.djvu/22: Różnice pomiędzy wersjami

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
(Brak różnic)

Wersja z 11:05, 25 lut 2014

Ta strona została przepisana.


Więc spotykamy się wszyscy
W kole święconej kredy,
Wy, obcy mi, a niekiedy
Bliscy.

Wszystkich nas więzi w krąg
Ślepy horyzont ekranu.
Ach te ucałowania rąk!
„Dobry wieczór, dobry wieczór Panu.
Dziękuję, tak, bardzo dobrze się bawię.
Dziękuję, doskonale się czuję.
Czy drukuję? nie, nie drukuję,
ale czytam wszystkie nowości.“
...Czy oni wiedzą, Boże, czy oni wiedzą,
że niema rzeczywistości?!..

Było coś, było z nami,
Pamiętam, widzę prawie,
Coś przeciekło między palcami
strumyczkiem źródlanej wody...
„Prawda, prawda, panie Jarosławie,
Na życie niema zgody?