Strona:Dzieła dramatyczne Williama Shakespeare T. 2.djvu/159: Różnice pomiędzy wersjami
[wersja przejrzana] | [wersja przejrzana] |
Nowa strona |
|||
Status strony | Status strony | ||
- | + | Skorygowana | |
Treść strony (podlegająca transkluzji): | Treść strony (podlegająca transkluzji): | ||
Linia 1: | Linia 1: | ||
⚫ | |||
<poem> |
|||
⚫ | |||
{{Przed|'''Plantag.'''}}Czy niema na dnie róży twej robaka? |
{{Przed|'''Plantag.'''}}Czy niema na dnie róży twej robaka? |
||
{{Przed|'''Somerset.'''}}A na twej kolca? |
{{Przed|'''Somerset.'''}}A na twej kolca? |
||
{{Przed|'''Plantag.'''}}{{tab| |
{{Przed|'''Plantag.'''}}{{tab|105}}O! jest ostry kolec, |
||
Który potrafi słuszności mej dowieść, |
Który potrafi słuszności mej dowieść, |
||
Kiedy twój robak własne toczy kłamstwo! |
Kiedy twój robak własne toczy kłamstwo! |
||
Linia 10: | Linia 9: | ||
Tam, gdzie fałszywy nigdy Plantagenet |
Tam, gdzie fałszywy nigdy Plantagenet |
||
Stanąć nie zechce. |
Stanąć nie zechce. |
||
{{Przed|'''Plantag.'''}}{{tab| |
{{Przed|'''Plantag.'''}}{{tab|120}}Na ten kwiat dziewiczy, |
||
Gardzę, dzieciuchu opryskliwy, tobą |
Gardzę, dzieciuchu opryskliwy, tobą |
||
I twą czeredą. |
I twą czeredą. |
||
{{Przed|'''Suffolk.'''}}{{tab| |
{{Przed|'''Suffolk.'''}}{{tab|90}}Ku tej tylko stronie |
||
Nie zwracaj wzgardy twej, Plantagenecie. |
Nie zwracaj wzgardy twej, Plantagenecie. |
||
{{Przed|'''Plantag.'''}}Zwrócę, Suffolku dumny, a w dodatku |
{{Przed|'''Plantag.'''}}Zwrócę, Suffolku dumny, a w dodatku |
||
I tobą gardzę. |
I tobą gardzę. |
||
{{Przed|'''Suffolk.'''}}{{tab| |
{{Przed|'''Suffolk.'''}}{{tab|90}}Moją część pogardy |
||
W twe gardło wtłoczę. |
W twe gardło wtłoczę. |
||
{{Przed|'''Somerset.'''}}{{tab| |
{{Przed|'''Somerset.'''}}{{tab|130}}Skończ, dobry Wilhelmie, |
||
Zbytkiem honoru dla tego jest chłystka |
Zbytkiem honoru dla tego jest chłystka |
||
Rozmowa z nami. |
Rozmowa z nami. |
||
{{Przed|'''Warwick.'''}}{{tab| |
{{Przed|'''Warwick.'''}}{{tab|110}}Nie, nie, Somersecie, |
||
Krzywdzisz go; wszakże jego jest pradziadem |
Krzywdzisz go; wszakże jego jest pradziadem |
||
Lionel, książę Klarencyi, syn trzeci |
Lionel, książę Klarencyi, syn trzeci |
||
Linia 31: | Linia 30: | ||
Zajęcze jego serceby nie śmiało |
Zajęcze jego serceby nie śmiało |
||
Słów tych wymówić. |
Słów tych wymówić. |
||
{{Przed|'''Somerset.'''}}{{tab| |
{{Przed|'''Somerset.'''}}{{tab|125}}Jak jest Bóg na niebie, |
||
Słów moich prawdę gotów jestem poprzeć, |
Słów moich prawdę gotów jestem poprzeć, |
||
W jakim chcesz kącie chrześcijańskiej ziemi. |
W jakim chcesz kącie chrześcijańskiej ziemi. |
||
Linia 37: | Linia 36: | ||
Zdrad swych i spisków gardłem nie zapłacił? |
Zdrad swych i spisków gardłem nie zapłacił? |
||
A jego zdrada czy twej krwi nie kala, |
A jego zdrada czy twej krwi nie kala, |
||
Czy nie odziera z szlachectwa honorów? |
Czy nie odziera z szlachectwa honorów?</poem> |
||
</poem> |
Wersja z 22:05, 27 paź 2020
Chociaż twój język błędu nie chce wyznać.
Plantag. Czy niema na dnie róży twej robaka?
Somerset. A na twej kolca?
Plantag. O! jest ostry kolec,
Który potrafi słuszności mej dowieść,
Kiedy twój robak własne toczy kłamstwo!
Somerset. Znajdę przyjaciół mojej krwawej róży
Gotowych czynem prawdę słów mych poprzeć
Tam, gdzie fałszywy nigdy Plantagenet
Stanąć nie zechce.
Plantag. Na ten kwiat dziewiczy,
Gardzę, dzieciuchu opryskliwy, tobą
I twą czeredą.
Suffolk. Ku tej tylko stronie
Nie zwracaj wzgardy twej, Plantagenecie.
Plantag. Zwrócę, Suffolku dumny, a w dodatku
I tobą gardzę.
Suffolk. Moją część pogardy
W twe gardło wtłoczę.
Somerset. Skończ, dobry Wilhelmie,
Zbytkiem honoru dla tego jest chłystka
Rozmowa z nami.
Warwick. Nie, nie, Somersecie,
Krzywdzisz go; wszakże jego jest pradziadem
Lionel, książę Klarencyi, syn trzeci
Naszego króla, Trzeciego Edwarda;
Jakże z nasienia takiej dostojności
Mógł wykiełkować chłystek nie herbowy?
Plantag. Gdyby nie ufność w przywileje miejsca,
Zajęcze jego serceby nie śmiało
Słów tych wymówić.
Somerset. Jak jest Bóg na niebie,
Słów moich prawdę gotów jestem poprzeć,
W jakim chcesz kącie chrześcijańskiej ziemi.
Czyliż twój ojciec, Ryszard hrabia Cambridge,
Zdrad swych i spisków gardłem nie zapłacił?
A jego zdrada czy twej krwi nie kala,
Czy nie odziera z szlachectwa honorów?