Strona:PL Eliza Orzeszkowa O nacjonalizmie żydowskim 1 3.jpg: Różnice pomiędzy wersjami

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
 
Status stronyStatus strony
-
Skorygowana
+
Uwierzytelniona

Aktualna wersja na dzień 19:13, 11 lip 2020

Ta strona została uwierzytelniona.

podstawy. Na jaki sposób, a raczej na jakie sposoby, zarówno liczne jak potężne, tego dokonały, nie mam tu miejsca na szczegółowe wymienianie i — czy jest pośród stron obu choć jeden człowiek mniej więcej oświecony, któryby sam o sposobach tych nie wiedział i po chwili zastanowienia wyliczyć ich nie potrafił. Dość, że idea asymilacji, chwiana i osłabiana przez działanie systemu szkolnego i praw wyjątkowych, przez rzucane pod jej koła kamienie obrazy najrozmaitszego rodzaju i kalibru, spotkała się z powstałą właśnie w tej chwili ideą — nacjonalizmu żydowskiego.
Pod jakiemi wpływami żydzi, zamieszkujący państwo rosyjskie, więcej niż kiedykolwiek uczuli się narodem od wszystkich innych odrębnym i zapragnęli takim pozostać na zawsze, czyliż opowiadać trzeba? Przyszło to im naprzód od tego pędu ku wyodrębnianiu się i skupianiu w narody oddzielne wszystkich grup etnicznych, który w ostatnich czasach stał się jednym z najsilniej bijących pulsów w organizmie europejskim; przyszło z zachodu od spółbraci, głoszących chwałę Syonu i wieczną przynależność do tej prastarej ojczyzny narodu żydowskiego; przyszło nadewszystko ze Wschodu, od wielce złego przyjęcia, którem państwo rosyjskie odpowiedziało na ich gorliwe dążenie ku zlaniu się w językową, obyczajową i uczuciową jedność z narodowością, w państwie tem panującą. To ostatnie nie stosuje się do żydów, zamieszkujących Królestwo, lecz w innych prowincjach, kto własnemi oczyma procesowi temu się nie przypatrywał, wyobrazić sobie nie zdoła, jak ciekawy i razem głęboko smutny przedstawiał on widok. Był to z jednej strony niezmiernie entuzjastyczny rzut żydów ku zasymilowaniu się z żywiołem panującym, a z drugiej — równie niezmiernie srogi odrzut, którym nań żywioł panujący odpowiedział.
Jeżeliby kto żądał dowodów, że asymilacja żydow z narodami, wśród których przebywają, jest możliwa, znalazłby go w tym rzucie. Był jaskrawy, powszechny i przez czas pewien, aż do czułości szczery, aż do drobiazgowości kompletny. Imiona osób, język, zwyczaje i obyczaje, nawet charakterystyczne drobiazgi w ubiorach, zachowaniu się, postawach ciał i intonacji głosów, zostały nietylko zaakceptowanemi, lecz, o ile podobna, najdobitniej akcentowanemi, rozpowszechnianemi, w młode pokolenia zaszczepianemi. Była w tem pewna doza instynktownego albo i rozmyślnego chwytania się za szeroki płaszcz człowieka silnego, który mógł tak dobrze osłaniać, jak razy zadawać, na szczyty wynosić, jak w wądoły strącać; było też pewnie sporo tego, co u dorobkiewiczów plemion wszelkich za namaszczenie do wyżyn społecznych i za tak zwany ton do-