Strona:Leo Lipski - Niespokojni.djvu/157: Różnice pomiędzy wersjami

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
N
 
Anwar2 (dyskusja | edycje)
Status stronyStatus strony
-
Przepisana
+
Skorygowana

Wersja z 09:59, 18 kwi 2019

Ta strona została skorygowana.

wstydu). Bachor wrzeszczał. Matka zaczęła krzyczeć i znów bić po tyłku i tak ad infinitum.
Na pogrzebie matki Emila było mało osób, bo stosunek Filipa do pogrzebu odpowiadał stosunkowi Emila, tylko jemu nie wypadało. Dlatego stara praciotka z bocznej linii zaczepiła Emila w parku w trzy miesiące później i nudziła go. On czekał, jak prawie zwykle, na Ewę. Burczał, fukał, szczekał prawie na ciotkę, która była głuchawa. Gdy się ciotka w końcu zorientowała, powiedziała:
— Emilku, przyjdźcie do mnie z mamusią.
Wtedy Emil zrobił nieokreśloną minę i rozbeczał się. Powiedział przez łzy:
— Mama umarła.