Strona:Obraz literatury powszechnej tom I.djvu/23: Różnice pomiędzy wersjami

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Anagram16 (dyskusja | edycje)
'
Nie podano opisu zmian
Nagłówek (noinclude):Nagłówek (noinclude):
Linia 1: Linia 1:
<div style="max-width:500px">
{{c|— &nbsp; 9 &nbsp; —}}
Treść strony (podlegająca transkluzji):Treść strony (podlegająca transkluzji):
Linia 1: Linia 1:
<section begin="Hymn nâsadyasûkta"/><poem>
<poem>
Mędrcy zaś myślą w sercach swych odkryli,
Mędrcy zaś myślą w sercach swych odkryli,
Że bytu on węzłem z nicością.
Że bytu on węzłem z nicością.
Linia 6: Linia 6:
Co było pod nim, co nad nim istniało?
Co było pod nim, co nad nim istniało?
Tam moce twórczem ciężarne nasieniem,
Tam moce twórczem ciężarne nasieniem,
Tu ''swa-dhâ''<ref>Istota czy też pojecie bezwzględne, absolut.</ref>), tam natężenie.
Tu ''swa-dhâ''<ref>Istota czy też pojecie bezwzględne, absolut.</ref>, tam natężenie.


Któż wie zaprawdę, kto zwiastować może.
Któż wie zaprawdę, kto zwiastować może.
Linia 17: Linia 17:
W najdalszych będąc mu strażą przestrzeniach;
W najdalszych będąc mu strażą przestrzeniach;
A może i on nie wie tego!
A może i on nie wie tego!
:::::''(Maurycy Straszewski).''
</poem>
</poem>
{{f|align=right|''(Maurycy Straszewski).''}}
{{c|———}}
{{c|B) Mahàbhàrata.|w=120%}}
{{---|przed=15px|po=20px}}
<section end="Hymn nâsadyasûkta"/><section begin="Mahâbhârata"/>
{{f|w=90%|{{tab}}Król Dhritarasztra, potomek Bharaty, panujący w Hastinapurze, uwzględniając cnoty i zasługi swoich pięciu bratanków: Judhisztiry, Bhimy, Ardżuny, Nakuli i Sahadewy (synów Pandusa), oddaje im w posiadanie część państwa ze stolicą Indraprasztą, ku wielkiemu niezadowoleniu swoich stu synów (Kurawów), którzy oddawna okazywali im wielką nieprzychylność i różne starali się im wyrządzać krzywdy Szczególniej zawzięty w swej nienawiści ku Pandawom okazuje się Duryodhana. Zaprasza on ich na wielką uroczystość do Hastinapury i podczas zabawy, grając podstępnie w kości z Judhisztirą, wygrywa od niego wszystkie bogactwa, państwo i Draupadi, wspólną żonę Pandawów. Stary Dhritarasztra zwraca bratankom przegraną, ale Judhisztira, uniesiony zemstą i chciwością, przegrywa powtórnie wszystko i na żądanie Duryodhany, udaje się wraz z braćmi na wygnanie, Mają oni lat dwanaście spędzić na pustyni, później rok cały wśród ludzi, ale niepoznani. i dopiero po upływie tego czasu wolno im będzie wrócić do Indrapraszty i objąć rządy państwa. Czas wygnania w dzikiej puszczy upłynął Pandawom wśród ciągłych trosk i niewygód, na różnych bohaterskich czynach, bogobojnych rozmyślaniach i słuchaniu dawnych podań i umoralniających opowieści. Nareszcie po upływie roku trzynastego na usługach u Wiraty, króla Matsyów, wysyłają do Duryodhany (Kurawow) posła, z żądaniem zwrotu królestwa. Na radzie Kurawów, zwołanej z tego powodu przez Duryodhanę, powstaje rozdwojenie. —
{{c|'''B) Mahâbhârata.'''|w=150%|po=15px}}
Osiwiały w bojach Bhiszma, zarówno życzliwy stronom obydwom, doradza zgodę; ale za to pokojowe usposobienie ostro nagania go surowy Karna. Wywiązuje się z tego cierpka kłótnia, w której gwałtowny Karna, obrażony pogardliwemi słowami Bhiszmy, oznajmia; że razem z nim walczyć nie będzie. Bhiszma obejmuje dowództwo nad wojskiem Kurawów, ale w bitwie, która ma rozstrzygnąć calą sprawç, oszczędza Pandawów. Zaniepokojony tem Duryodhana prosi go, żeby ustąpił dowództwa Karnie.}}
{{f|w=90%|align=justify|h=normal|{{tab}}Król Dhritarasztra, potomek Bharaty, panujący w Hastinapurze, uwzględniając cnoty i zasługi swoich pięciu bratanków: Judhisztiry, Bhimy, Ardżuny, Nakuli i Sahadewy (synów Pandusa), oddaje im w posiadanie część państwa ze stolicą Indraprasztą, ku wielkiemu niezadowoleniu swoich stu synów (Kurawów), którzy oddawna okazywali im wielką nieprzychylność i różne starali się im wyrządzać krzywdy Szczególniej zawzięty w swej nienawiści ku Pandawom okazuje się Duryodhana. Zaprasza on ich na wielką uroczystość do Hastinapury i podczas zabawy, grając podstępnie w kości z Judhisztirą, wygrywa od niego wszystkie bogactwa, państwo i Draupadi, wspólną żonę Pandawów. Stary Dhritarasztra zwraca bratankom przegraną, ale Judhisztira, uniesiony zemstą i chciwością, przegrywa powtórnie wszystko i na żądanie Duryodhany, udaje się wraz z braćmi na wygnanie, Mają oni lat dwanaście spędzić na pustyni, później rok cały wśród ludzi, ale niepoznani. i dopiero po upływie tego czasu wolno im będzie wrócić do Indrapraszty i objąć rządy państwa. Czas wygnania w dzikiej puszczy upłynął Pandawom wśród ciągłych trosk i niewygód, na różnych bohaterskich czynach, bogobojnych rozmyślaniach i słuchaniu dawnych podań i umoralniających opowieści. Nareszcie po upływie roku trzynastego na usługach u Wiraty, króla Matsyów, wysyłają do Duryodhany (Kurawow) posła, z żądaniem zwrotu królestwa. Na radzie Kurawów, zwołanej z tego powodu przez Duryodhanę, powstaje rozdwojenie. —
Osiwiały w bojach Bhiszma, zarówno życzliwy stronom obydwom, doradza zgodę; ale za to pokojowe usposobienie ostro nagania go surowy Karna. Wywiązuje się z tego cierpka kłótnia, w której gwałtowny Karna, obrażony pogardliwemi słowami Bhiszmy, oznajmia; że razem z nim walczyć nie będzie. Bhiszma obejmuje dowództwo nad wojskiem Kurawów, ale w bitwie, która ma rozstrzygnąć calą sprawç, oszczędza Pandawów. Zaniepokojony tem Duryodhana prosi go, żeby ustąpił dowództwa Karnie.|po=15px}}
<poem>
<poem>
Ale jak ostrych strzał ciosy, bolały Bhiszmę te słowa.
Ale jak ostrych strzał ciosy, bolały Bhiszmę te słowa.
Linia 28: Linia 29:
Aż z piersi się wnętrza ozowie: Idź, królu, i śpij spokojny,
Aż z piersi się wnętrza ozowie: Idź, królu, i śpij spokojny,
Bo jutro wydam mu wojne, jak nie było dotąd wojny,
Bo jutro wydam mu wojne, jak nie było dotąd wojny,
</poem><section end="Mahâbhârata"/>
</poem>
Stopka (noinclude):Stopka (noinclude):
Linia 1: Linia 1:
<references/>
<references/></div>
__NOEDITSECTION__
__NOEDITSECTION__

Wersja z 23:57, 18 lut 2018

Ta strona została przepisana.
—   9   —

Mędrcy zaś myślą w sercach swych odkryli,
Że bytu on węzłem z nicością.

Gdy sznur mierniczy w poprzek rozciągnięto.
Co było pod nim, co nad nim istniało?
Tam moce twórczem ciężarne nasieniem,
Tu swa-dhâ[1], tam natężenie.

Któż wie zaprawdę, kto zwiastować może.
Gdzie zrodzon powstał ten wszechświat wspaniały!
Bogowie później powstali od niego;
Wszechświata czyż znany początek?

Wie o nim chyba ten, kto z łona swego
Ten wszechświat wydał, lub też sam go stworzył.
W najdalszych będąc mu strażą przestrzeniach;
A może i on nie wie tego!

(Maurycy Straszewski).

B) Mahâbhârata.
Król Dhritarasztra, potomek Bharaty, panujący w Hastinapurze, uwzględniając cnoty i zasługi swoich pięciu bratanków: Judhisztiry, Bhimy, Ardżuny, Nakuli i Sahadewy (synów Pandusa), oddaje im w posiadanie część państwa ze stolicą Indraprasztą, ku wielkiemu niezadowoleniu swoich stu synów (Kurawów), którzy oddawna okazywali im wielką nieprzychylność i różne starali się im wyrządzać krzywdy Szczególniej zawzięty w swej nienawiści ku Pandawom okazuje się Duryodhana. Zaprasza on ich na wielką uroczystość do Hastinapury i podczas zabawy, grając podstępnie w kości z Judhisztirą, wygrywa od niego wszystkie bogactwa, państwo i Draupadi, wspólną żonę Pandawów. Stary Dhritarasztra zwraca bratankom przegraną, ale Judhisztira, uniesiony zemstą i chciwością, przegrywa powtórnie wszystko i na żądanie Duryodhany, udaje się wraz z braćmi na wygnanie, Mają oni lat dwanaście spędzić na pustyni, później rok cały wśród ludzi, ale niepoznani. i dopiero po upływie tego czasu wolno im będzie wrócić do Indrapraszty i objąć rządy państwa. Czas wygnania w dzikiej puszczy upłynął Pandawom wśród ciągłych trosk i niewygód, na różnych bohaterskich czynach, bogobojnych rozmyślaniach i słuchaniu dawnych podań i umoralniających opowieści. Nareszcie po upływie roku trzynastego na usługach u Wiraty, króla Matsyów, wysyłają do Duryodhany (Kurawow) posła, z żądaniem zwrotu królestwa. Na radzie Kurawów, zwołanej z tego powodu przez Duryodhanę, powstaje rozdwojenie. — Osiwiały w bojach Bhiszma, zarówno życzliwy stronom obydwom, doradza zgodę; ale za to pokojowe usposobienie ostro nagania go surowy Karna. Wywiązuje się z tego cierpka kłótnia, w której gwałtowny Karna, obrażony pogardliwemi słowami Bhiszmy, oznajmia; że razem z nim walczyć nie będzie. Bhiszma obejmuje dowództwo nad wojskiem Kurawów, ale w bitwie, która ma rozstrzygnąć calą sprawç, oszczędza Pandawów. Zaniepokojony tem Duryodhana prosi go, żeby ustąpił dowództwa Karnie.

Ale jak ostrych strzał ciosy, bolały Bhiszmę te słowa.
W głębokim smutku pogrążon, dostojną twarz w dłoniach chowa,
Aż z piersi się wnętrza ozowie: Idź, królu, i śpij spokojny,
Bo jutro wydam mu wojne, jak nie było dotąd wojny,

  1. Istota czy też pojecie bezwzględne, absolut.