Listy p. K. Kossakowskiej: Różnice pomiędzy wersjami

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
m Usunięto kategorię "Katarzyna Kossakowska" za pomocą HotCat
m Usunięto kategorię "Julian Ursyn Niemcewicz" za pomocą HotCat
Linia 29: Linia 29:
{{MixPD|a1=Katarzyna Kossakowska|a2=Julian Ursyn Niemcewicz}}
{{MixPD|a1=Katarzyna Kossakowska|a2=Julian Ursyn Niemcewicz}}
[[Kategoria:Archiwum Wróblewieckie]]
[[Kategoria:Archiwum Wróblewieckie]]
[[Kategoria:Julian Ursyn Niemcewicz]]

Wersja z 19:29, 28 sie 2017

<<< Dane tekstu >>>
Autor Katarzyna Kossakowska,
Julian Ursyn Niemcewicz
Tytuł Listy p. K. Kossakowskiej
Pochodzenie Archiwum Wróblewieckie. Zeszyt III
Redaktor Władysław Tarnowski
Wydawca Karol Wild
Data wyd. 1878
Druk K. Piller
Miejsce wyd. Lwów
Źródło Skany na Commons
Indeks stron
CZĘŚĆ PIERWSZA.

1.
Lwów dnia 3. marca 1798.

Już to wiadomość będzie późna o śmierci królewskiej w Petersburgu, a co Interregnum to nie w Polsce, bo jej imię prawie zaginęło, ale na jego[1] substancji. Tak to kochany synowcze wszystko się kończy na świecie, dlatego nie trzeba się nadto smucić, ani nadto weselić.
Przybycia JW. Pana tu nie wiem kiedy się spodziewać, które wstrzymywać mnie będzie od wyjazdu do Śniatyna[2]. Czekam tedy i proszę o rzetelne doniesienie, kiedy się mam spodziewać tego mego ukontentowania.
W. Jankowski we wtorek ma wyjechać, a państwo Stanisławostwo podobno do maja rezolwowani są bawić z przyczyny terminu żałobnego od JW. Rzewuskich z Wiednia.
Patrz JW. Pan, poumierali ci, którzy nas rozebrali, umarł i ten, co nas oddał. Ej! przecież Bóg w sądach swoich i rozrządzeniach jest cudowny! Mówią tu wszyscy, iż go żałują jako człeka, jako króla żaden.
Tu we Lwowie chciano redutów, tańcującej kawy. Roztropna gubernja redutów zakazała, tylko kazała pić kawę, ale bez tańców. Wszyscy tu sławiemy to, bo na świecie jest czas skakać, ale jest czas i płakać.
Jeszcze ta kompanja bawi, która się zjechała bardziej na zapusty niż na kontrakty, bo o tych i tabula regia[3] nic nie wie.
JW. Panna Mniszkówna z Ossolińskich zrodzona, zaręczona z JW. Panem Stadnickim, starostą Ostrzeszowskim. JW. Panna Jaworska zaręczona z JW. Panem Starzyńskim, synowcem starosty Brańskiego.
O JO. JW. Pani Krakowskiej także z Warszawy donoszą, że bardzo chora; jak się dowie o śmierci[4], to będzie sztylet ostatni.
Ja serdecznie ściskam wraz z Krzysią JW. Pana i dziękuję za ten wizerunek, com odebrała: Ojczyznę płaczącą, a JW. Pana z córką przy niej stojącą[5]. Teraz to wyznaję, żem jest z serca kochającą ciotką i uniżoną sługą.

K. Kossakowska.

P.S. JOO. księstwu generalstwu i całej familii najniższą submisję zasyłam.


2.
Lwów dnia 24. stycznia 1801.
Do Ignacego Potockiego.

Przez dzisiejszą pocztę spieszę z serdecznem uściskaniem JW. Pana i z doniesieniem o śmierci JW.

12345678910111213141516171819202122


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autorów: Katarzyna Kossakowska, Julian Ursyn Niemcewicz.
  1. We wstępie, którym opatrzyliśmy niniejszy zeszyt „Archiwum Wróblewieckiego“ wspominaliśmy już, że Kasztelanowa Kamińska nienawidziła króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Nienawiść ta zwiększała się z rokiem każdym. I tak gdy po ogłoszeniu konstytucji trzeciego Maja na imieninach Stanisława Małachowskiego marszałka sejmowego wznoszono toasty i wołano „Wiwat naród z królem, król z narodem“, nie wahała się już pani kasztelanowa Kamińska zauważyć, że może by stosowniej było zawołać:
    Wiwat król dopóki z narodem“, a przekonawszy się niebawem, że powątpiewania jej o stałości króla były zupełnie słuszne, bo król przysiągłszy na konstytucję trzeciego Maja, poszedł potem do Targowicy — znienawidziła go jeszcze bardziej. Odtąd też wyrażała się o nim nie inaczej, jak tylko z lekceważeniem, a nawet, kiedy jeden z przyjaciół jej ubolewał, że słuch utraciła (na starość bowiem znacznie przygłuchła), nie wahała się powiedzieć: „Nie mam przyczyny żałować utraty słuchu, nicbym już podobno dobrego nieposłyszała o mojej ojczyźnie póki król Poniatowski i Katarzyna II żyć będą.“
  2. Miasto niegdyś warowne i bardzo handlowe, często pustoszone przez Wołochów i Tatarów. W r. 1415 odebrał w niem król Władysław Jagiełło hołd od wojewody wołoskiego Aleksandra i przyjmował posłów cesarza greckiego i patryarchy konstantynopolitańskiego, a w r. 1576 witali znowu w niem panowie polscy przebywającego na królestwo Stefana Batorego.
  3. Przypis własny Wikiźródeł Tabula regia – jedna z izb Curia Regia, (tj. sądu najwyższego Królestwa Węgier)
  4. Królewskiej?
  5. Rysunek Krystyny Potockiej, owej ukochanej „Krysi“, córki Ignacego Potockiego marszałka W. księstwa Litewskiego, której śmierć przedwczesna życie jego złamała.