Sonety (Shakespeare, 1922)/XI

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor William Shakespeare
Tytuł XI.
Pochodzenie Sonety
Wydawca Instytut Wydawniczy „Bibljoteka Polska“
Data wyd. 1922
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Jan Kasprowicz
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
XI.

Z równą szybkością będziesz wiądł i dalej
Rósł w latorośli, co z ciebie wyrośnie;
W młodych się żyłach krew twoja rozpali,
Choć sam przestaniesz już myśleć o wiośnie.
I w tem jest mądrość, piękność i dobytek,
Reszta to głupstwo, starość i więdnięcie:
Idąc za tobą, świat by zginął wszytek —
Lat kilkadziesiąt, a niema go święcie.
Ci, którym mocy natura nie dała,
By się mnożyli, niech, bezpłodni, giną
Wraz z swą brzydotą, lecz piękność wspaniała
Niech się szczęśliwą rozrasta godziną.
Tyś jej pieczęcią, co oto mnogiemi
Ma się odciski rozrastać na ziemi.






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: William Shakespeare i tłumacza: Jan Kasprowicz.