Sonety (Shakespeare, 1922)/CVI

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor William Shakespeare
Tytuł CVI
Pochodzenie Sonety
Wydawca Instytut Wydawniczy „Bibljoteka Polska“
Data wyd. 1922
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Jan Kasprowicz
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
CVI.

Czytając czasów zapomnianych księgi,
Gdzie pięknych ludzi opisanie mamy,
Gdzie rym przepięknej nabiera potęgi,
Wielbiąc rycerzy i pomarłe damy,
Widzę, że dawne pióro, sławiąc skronie,
Ręce, czy stopy, lica czy też oczy,
Chciało dać obraz piękności, co płonie
Tak bardzo w tobie, jej władco uroczy:
Przeczuciem były tej dzisiejszej chwili
Wszystkie ich chwalby, stąd na obraz krasy
Godny daremnie się ich sztuka sili:
Nam, co patrzymy na dzisiejsze czasy,
Z wielkich podziwów oko się zamyka:
By godnie sławić, braknie nam języka.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: William Shakespeare i tłumacza: Jan Kasprowicz.