Sonety (Shakespeare, 1913)/XXIV

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor William Shakespeare
Tytuł Sonety Shakespeare’a
Wydawca Gebethner i Wolff
Data wyd. 1913
Druk W. L. Anczyc i Sp.
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Maria Sułkowska
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
XXIV.

Malarza sztuką oko me swywoli:
Twój obraz śliczny w sercu kładzie wiernie,
Ciało jest ramą, którą go niewoli,
A perspektywy używa misternie.
Bo malujące przejrzeć musisz ślepie,
By zgadnąć, gdzie Twe odbicie zmieszczone:
Cicho spoczęło w piersi mojej sklepie,
A okna sklepu Twym wzrokiem oszklone,
Zważ, oczom oczy jak służą wzajemnie:
Moje Twą postać drogą nakreśliły,
Przez okna Twoich, w piersi mojej ciemnię,
Zagląda słońce i blask sieje miły.
Ale kunszt taki nie jest oczom zwykły,
Nie znają serca i kształt kreślą nikły.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: William Shakespeare i tłumacza: Maria Sułkowska.