Przejdź do zawartości

Sonety (Jan Nepomucen Kamiński)/32

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Jan Nepomucen Kamiński
Tytuł Sonety
Data wyd. 1827
Druk Piotr Piller
Miejsce wyd. Lwów
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
32.

Bóg na swóy dywan garść brylantów rzucił,
Każdy utonął w dywanie głęboko:
Lecz wszystkie spaia światła wspólne oko;
Światłem ich ścieszył, choć miescem zasmucił.
Polotu światła sam stwórca nie skrócił:
Choć lampę dzienną zawiesił wysoko;
Przecięż iéy promień grzeie pod opoką,
By skalne serce do czucia ocucił.
W dwóch końcach świata rzuć od pyłku pyłek,
Rozłącz od siebie nayszérszą przestrzenią:
Pochutną strzałką przeniknie ie Miłek[1];
Z dwóch końców świata z sobą się ożenią!
Słońce granitom śle w piekła zasiłek,
Korale, w bezdnie, słońcem się płomienią.



Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Jan Nepomucen Kamiński.
  1. Miłość. — Kupid.