Sonety (Byron, 1850)/Do Żenewry I

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor George Gordon Byron
Tytuł Sonety
Pochodzenie Wybór sonetów Szekspira, Miltona i lorda Bajrona
Data wyd. 1850
Druk T. Glücksberg
Miejsce wyd. Wilno
Tłumacz Konstanty Piotrowski
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
Do Żenewry.
I.

Długie twe włosy, światłość niebieskiego oka,
I bladość w licach, w których swoje piętna znaczy,
Myśl przejęta cierpieniem, ale myśl głęboka
Dając ci postać smutku bez jego rozpaczy.

Takie na cię rzuciły boleści znamiona,
Że jeślibym nie wiedział żeś najczystsza w duszy,
Musiałbym podejrzywać żeś ty obarczona
Wielkim ciężarem ziemskiéj żądzy i katuszy.

Z takiém wejrzeniem oka w świetle i błękicie,
Z taką bladością mocne dającą wyrazy,
Że jéj duszę sumienia dotykają razy,
Magdalena Gwidona, z pędzla wzięła życie.
Lecz jakżeś od niéj wyższa! Tyś żyła bez skazy,
Nigdy ciebie zgryzoty nic szarpały skrycie.




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: George Gordon Byron i tłumacza: Konstanty Piotrowski.