Sonety (Barrett Browning, 1924)/XXX

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Elizabeth Barrett Browning
Tytuł Sonety
Wydawca Instytut Wydawniczy „Bibljoteka Polska“
Data wyd. 1924
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Zofia Reutt-Witkowska
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
XXX

W noc mi twój obraz luby przez łzy moje świta,
Uśmiechniętym cię widzę w dzień. Wskaż powód onej
Różnicy? — Czyś ty we mnie smutku zbudził tony,
Czy też jam sama smutna? W chórze akolita,

Chociaż modłów dziękczynnych śpiewny rytuał czyta,
Opaść może na stopnie ołtarza — zemdlony.
Tak czuję głos, lecz nie wiem, w jakieś odszedł strony.
Niepewna, pomieszana, gdzie postać twa skryta, —

Jak ów, co amen słyszy w omdlenia godzinie.
Kochany, czy mię kochasz? Czy tylko marzącej
Chwała zalśniła, bóstwem aż zdałeś się, i nie

Błyśnie więcej, bo nazbyt promieniste słońce
Zaćmiło oczy duszy? Czyli jeszcze spłynie,
Jak łzy me — rzeczywiste płyną i palące?




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Elizabeth Barrett Browning i tłumacza: Zofia Reutt-Witkowska.