Sonety (Barrett Browning, 1924)/XLIV

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Elizabeth Barrett Browning
Tytuł Sonety
Wydawca Instytut Wydawniczy „Bibljoteka Polska“
Data wyd. 1924
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Zofia Reutt-Witkowska
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
XLIV

Najdroższy, niosłeś dla mnie mnogie kwiaty w darze,
Któreś w ogrodzie swoim zrywał całe lato,
Zimę całą, jakgdyby wzrastały bogato
W pokoju tym, w pieszczocie dżdżu i słońca skwarze.

Przyjm więc, jako wzajemność uczucia nakaże,
Więź myśli, które tobie rozkwitły odpłatą,
Które w chłodzie i spiece hodowałam nato
W głębiach serca. Kwietniki moje, wirydarze

Porosła gorycz chwastów, rozlicznego ziela:
Ręki twej łakną; lecz tu rozkwita głóg biały,
Tam znów bluszcz moje grzędy dla ciebie wyściela!

Weź, zachowaj, gdzie w krasie spoczęłyby trwałej;
Prawdziwą dostrzeż barwę okiem przyjaciela,
Powiedz sercu, ich kiełki w jej sercu zostały!






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Elizabeth Barrett Browning i tłumacza: Zofia Reutt-Witkowska.