Sonety (Barrett Browning, 1924)/VIII

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Elizabeth Barrett Browning
Tytuł Sonety
Wydawca Instytut Wydawniczy „Bibljoteka Polska“
Data wyd. 1924
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Zofia Reutt-Witkowska
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
VIII

Cóż wzamian oddać mogę, mój ty szczodry panie,
Coś przyniósł serca swego złotość nieskalaną,
I purpurowe żary, na drodze, pod ścianą,
Złożyłeś je, by taki, jak ja, przyjął danie

Hojne, lub rzucił całkiem skarb ten, niespodzianie
Wykwitły? Czym oziębła, niewdzięczna za wiano,
Iż bez odwetu cudze, rozliczne zostaną
Dary, że niczem zgoła nie odpłacę za nie?

O, nie; w sercu nie zimno — lecz nędza się mieści.
Spytaj Boga, wie wszystko. Gorycz łez mych kruży
Barwę z życia spłókała, ocalał strzęp treści

Tak wyblakły i martwy, że byłby to duży
Błąd, głowie twej dostojnej podścielić go w części.
Przejdź mimo! by deptany był, jedno niech służy!




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Elizabeth Barrett Browning i tłumacza: Zofia Reutt-Witkowska.