Sonet (Męża jeżeli posąg...)

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Cyprian Kamil Norwid
Tytuł Sonet
Pochodzenie Dzieła Cyprjana Norwida
Redaktor Tadeusz Pini
Wydawca Spółka Wydawnicza „Parnas Polski”
Data wyd. 1934
Druk W. L. Anczyc i Spółka
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

SONET[1].

Męża jeżeli posąg wywiodłeś z kamienia
Tak, jak on jest, niech wiekom późniejszym zostanie —

Lecz kobieta — zarazem kobietą spojrzenia,
Sobą i ową, jak ty poglądałeś na nię.

Nieustannem zjawiskiem, ona i nie ona,
Jako palm okolica, stała na pustyni,
Ale w nieistniejące lądy obwiniona,
Które obłysk słoneczny i wzrok ludzi czyni.

Żeby prawd nie przed sobą zawsze szukał człowiek,
Jak gdy się obojętnie cudze dzieło czyta,
Na to są te złudzenia — rzęsy ducha, powiek,
Na to sztuką, poezja... i sama kobiéta!

I marmur twój, który mnie będzie świadczył co wiek[2],
Że nie była to prawda — nawet dziś — zakryta.
Paryż, 1871.





  1. Przypis własny Wikiźródeł Sonet znany także pod tytułem:
    SONET DO MARCELEGO GUYSKIEGO JAKO AUTORA BIUSTU W. K. Z CHODŹKÓW
    Sonet przez ręce J.B.Z. (dlatego, aby Bohdan Zaleski czytał).
  2. Wiersz ten odnosi się do rzeźbiarza Marcelego Gujskiego (zob. wyżej!); «marmur», to popiersie pani W. K. z Chodźków.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Cyprian Kamil Norwid.