Skąpiec i Małpa

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Jean de La Fontaine
Tytuł Skąpiec i Małpa
Pochodzenie Bajki
Księga dwunasta
Wydawca Jan Noskowski
Data wyd. 1876
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Władysław Noskowski
Źródło Skany na Commons
Inne Cała Księga dwunasta
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


BAJKA  III.
SKĄPIEC I MAŁPA.

Zebrawszy wielkie skarby w krwawym czoła pocie,
Skąpiec osiadł nad morzem, na ustronnej skale.
Drżał jednak przed złodziejem, i spać nie mógł wcale,
Myśląc o złocie.
Nudził się przytem, jak każdy odludek;
Więc w dzień i w nocy chodził do komnaty
Zamkniętej na dziesięć kłódek,
Liczył talary, dukaty,

Ale... o zgrozo! dolo nieszczęśliwa!
Z dniem każdym skarbu ubywa!
Czyżby się złodziej zakradł pokryjomu?
Nie sposób, jego kłódek wytrych nie naruszy:
A w całym domu
Był tylko on i Małpa; zresztą, żywej duszy.
Aż raz, do skarbca kiedy wszedł znienacka,
Spostrzega Małpę w oknie: czy go wzrok nie myli?
Małpa z worków świecące wydobywa cacka,
Ogląda, maca, wącha, a po chwili,
Dla igraszki, zwierz przeklęty
Rzuca je w morskie odmęty!...

Ztąd sens moralny jasny jak na dłoni,
Że co sknera uciuła, marnotrawca strwoni.






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Jean de La Fontaine i tłumacza: Władysław Noskowski.