Sen (Weyssenhoff)

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Józef Weyssenhoff
Tytuł Sen
Pochodzenie Erotyki
Wydawca Gebethner i Wolff
Data wyd. 1911
Druk W. L. Anczyc i Spółka
Miejsce wyd. Warszawa
Ilustrator Henryk Weyssenhoff
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
SEN.

Dziś we śnie, podróże odbywszy niezmierne,
Usiedliśmy w słońcu przed chatą.
Zamgliły się skruchą twe oczy niewierne.
Wokoło paliło się lato.

U nóg twoich leżę i płaczę z rozkoszy
I czuję dłoń twoją na włosach —
Mój uścisk nie gniewa cię, ani nie płoszy,
Bo lato się pali w niebiosach.

Ty mówisz: — Zapomnij mi zdrady i męki,
Pokochaj i sercu puść wodze;
Zaplotem mych ramion, pieszczotą mej ręki,
Słodyczą cię ust mych nagrodzę.


— Przebaczę, zapomnę, choć dać-bym miał życie
Tej jednej godziny zapłatą — —
A wrzosy tak pachną, a w ciemnym błękicie
Żar dyszy i pali się lato. —





Sen.


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Józef Weyssenhoff.