Słychać, że pud suwnirów...

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Adam Mickiewicz
Tytuł Słychać, że pud suwnirów...
Pochodzenie Poezje (1929) tom I
Poezje rozmaite (1817-1854)
Wydawca Gubrynowicz i Syn
Data wyd. 1929
Druk W. L. Anczyc i Spółka
Miejsce wyd. Lwów
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


CXXXIII
SŁYCHAĆ, ŻE PUD SUWNIRÓW...
DO IMIONNIKA AP. SKALKOWSKIEGO

Słychać, że pud[1] suwnirów[2] pobrałeś z Rusinek,
Które ci pozyskała czułość albo sztuka;
Niechże i przyjaźń kilka życzeń w upominek
Do sentymentalnego wpakuje sunduka.[3]

Czy jedziesz w kraje lodów, czy na dworzec słońca,
Obyś zawsze tam jeździł, gdzie ci się podoba;
Oby na twym kompasie u jednego końca
Zawsze było życzenie — na drugim żałoba.

W Moskwie, 1826 Jun.






  1. pud, ros. miara ciężaru <przeszło 16 kg>.
  2. suwnir, <franc.> pamiątka, wspomnienie.
  3. sunduk <rus.> torba.




Zobacz też


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Adam Mickiewicz.