Piosenka sentymentalna, której jednak nie trzeba brać zanadto seryo

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Tadeusz Boy-Żeleński
Tytuł Piosenka sentymentalna, której jednak nie trzeba brać zanadto seryo
Pochodzenie Słówka. Zbiór wierszy i piosenek
Wydawca Księgarnia Polska B. Połonieckiego
Data wyd. 1913
Druk Drukarnia Narodowa
Miejsce wyd. Lwów
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

PIOSENKA SENTYMENTALNA, KTOREJ JEDNAK NIE TRZEBA BRAĆ ZANADTO SERYO.



\relative c'' {\clef treble
\key c \major
\time 6/8
\autoBeamOff
\tempo \markup { \medium \small \italic "Andantino" }
g4 g a8 b8 |
c4 d8 c b a |
g4 g8 f g a |
e4 e8 d c d |
e4. d |
r4 e8 g a \stemUp b |
\stemNeutral c4 b8 d c a |
g4 g8 f c'\fermata f, |
e4 e8 d a'\fermata f |
e4. d |
c4 e8 fis g a |
b4 b8 c a d |
b4 g8 a g e |
d4 d8 e fis b |
a4. g |
r4 g8 g a b |
c 4 c8 d c a |
g4 g8 f c'\fermata f, |
e4 e8 d a'\fermata f |
e4.( d) |
c4 r8 r4 r8 \bar "." }




Do   *   *   *

Czy pamiętasz jeszcze te wiośniane dni
Pierwszego twych zmysłów dziewczęcych rozkwitu?
Może o nich czasem serce twoje śni,
Kto wie, może we śnie omdlewa z zachwytu?
A gdy cię owładnie wspomnień tęsknych szał,
Może czasem marzysz o cichej sielance,
Gdym z ust wpół-dziecięcych pierwszy uścisk brał
W jakiejś ogrodowej ustronnej altance...

Może czasem wspomnisz słodkie chwile, gdym
Uczył pierwszych pieszczot twe nieśmiałe rączki,

Kiedym się upijał pierwszym dreszczem twym,
Młodziutkiego ciała gdym rozwijał pączki...
Dziś ty w pełnej krasie, jak dojrzały kłos,
Innym dajesz szczęście na twej piersi białej,
(Kłos niema piersi? to nic nie szkodzi, proszę nie przeszkadzać!)
Mnie w inne ramiona rzucił dobry los,
Dziś u moich kolan igra synek mały...

Gdy to dziecko dojdzie już chłopięcych lat,
Kiedy na nie przyjdzie czas wiosennych rojeń,
Wówczas twej piękności nawpół zwiędły kwiat
Dyszeć będzie czarem ostatnich upojeń;
Ocal biedne dziecię od miłosnych mąk
Niech je twoja dobroć do siebie przygarnie,
Niechaj pierwszą słodycz weźmie z twoich rąk,
Niech nie zna, co pragnień młodzieńczych męczarnie.

Niechaj na nie spłynie dawna tkliwość twa,
Ono da ci w zamian pieszczot swych pierwiosnki,
Chciej być tem dla niego, czem dla ciebie ja —
Niech się ozwie echo dawnej, cudnej piosnki...




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Tadeusz Boy-Żeleński.