Przyjaciele (La Fontaine, 1876)

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Jean de La Fontaine
Tytuł Przyjaciele
Pochodzenie Bajki
Księga ósma
Wydawca Jan Noskowski
Data wyd. 1876
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Władysław Noskowski
Źródło Skany na Commons
Inne Cała Księga ósma
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


BAJKA  XI.
PRZYJACIELE.

Długo przyjaźń prawdziwą goniłem po świecie:
W Monomotapa znalazłem ją jeszcze;
Choć muszę wyznać w sekrecie,
Że i ten przykład w rzędzie bajek mieszczę.
Żyli w tym kraju dwaj obywatele,
Jedna dusza w dwóch ciałach: tacy przyjaciele,
Że im podobnych w całym bożym świecie
Z latarnią nie wynajdziecie.

Nie pomnę, jak się zwali; więc ochrzczę tymczasem
Jednego z nich Damonem, drugiego Pityasem;
Bo te imiona, jak wiecie, u Greków,
W dziejach przyjaźni słynęły od wieków.
Pewnego razu, o północnej porze,
Pityas opuszcza swe łoże
I drżący, wybladły z trwogi,
W Damona pospiesza progi,
Rozbudza służbę. Ockniony łoskotem
Powstał przyjaciel, wziął kiesę ze złotem,
Miecz ostry przypiął do boku,
I rzecze: «Powiedz, najmilszy Pityasie,
Z jakiej przyczyny, w tak niezwykłym czasie
Mojemu zjawiasz się oku?
Zkąd twoja bladość i trwoga?
Możeś w potrzebie? przynoszę ci złoto.
Może obelgę chcesz obmyć w krwi wroga?
Mam oręż: chodźmy. — Dzięki ci, Damonie,
Odparł przyjaciel, wiem ja, że z ochotą
Stanąłbyś w mojej obronie;
Lecz nie dla tego w nocy cię nachodzę.
Ledwie zasnąłem, aż oto
Zjawiłeś mi się z twarzą smutną i zbolałą;
Więc jak najrychlej przybiegłem tu, w trwodze,
Czyli się tobie co złego nie stało.»

Który z nich bardziej kochał? Trudne to pytanie
Dla Europy nazawsze zagadką zostanie.






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Jean de La Fontaine i tłumacza: Władysław Noskowski.