Przebrzmiała pieśń

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Taras Szewczenko
Tytuł Przebrzmiała pieśń
Pochodzenie Wiersze wybrane
Wydawca Polskie Towarzystwo Nakładowe
Data wyd. 1913
Druk Drukarnia Prasa we Lwowie
Miejsce wyd. Lwów
Tłumacz Sydir Twerdochlib
Ilustrator Taras Szewczenko
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


PRZEBRZMIAŁA PIEŚŃ.

Przebrzmiała pieśń, odchodzim w świat
Bez płaczu i bez słów.
Czyli powrócą dni te znów?
Powtórzym śpiew? za ile lat?…
Ha, może być… lecz gdzie i jacy?
I jaka pieśń popłynie z dusz?
Nie tutaj, pewno nie junacy —
Tej pieśni nam nie wtórzyć już!

Z nas tu nie śpiewał nikt wesoło;
Wesele zawsze słonił cień…
Lecz jakoś żył człek z dnia na dzień,
Z smutnymi smutny, ot tak wkoło,
Kochając ten nasz cudny kraj,
Ten kręty Dniepr, te białe wioski,
I wszystkie nasze młode troski
I ten nasz młody, grzeszny raj.



TARAS SZEWCZENKO: CZEHRYŃ.


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Taras Szewczenko i tłumacza: Sydir Twerdochlib.