Poezye Michała-Anioła Buonarrotego/X

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Michelangelo Buonarroti
Tytuł Poezye Michała-Anioła Buonarrotego
Podtytuł Sonety
Wydawca Redakcya „Niewiasty“
Data wyd. 1861
Druk K. Prochaska
Miejsce wyd. Kraków – Cieszyn
Tłumacz Lucjan Siemieński
Tytuł orygin. Rime
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
Włoski oryginał
X.

Veggio co’bei vostri occhi un dolce lume,
Che co’mici ciechi già veder non posso;
Porto co’vostri passi un pendo addosso,
Che de’miei stanchi nonfu mai costume.

Volo con le vostr’ali denza piume,
Col vostro ingegno al ciel sempre son mosso;
Dal vostro arbitrio son pallido e rosso,
Freddo al sol, caldo alle più fredde brume.

Nel voler vostro sta la voglia mia,
I miei pensier nel cuor vostro si fanno,
Nel vostro spirto son le mie parole.

Come luna per sè sembra ch’io sia;
Che gli occhi nostri in ciel veder non sanno,
Se non quel tanto che n’accende il sole.






Polski przekład
X. [1]

Widzę blask słodki patrząc w twoje oczy,
Bo moje grubym przysłonione mrokiem,
A kiedy równym idę z tobą krokiem,
Lekkie mi brzemie co mię zawsze tłoczy.

Twojemi skrzydły ulatam ze świata,
Twój duch mnie niesie w przestwór niedosiężny;
Gdy każesz drżący bywam, albo mężny;
Goreję w zimie a ziębnę śród lata.

Bo z twoją wolą moja chęć się godzi,
Bo z twego serca moja myśl się rodzi,
I słowa moje idą z twego tchnienia.

Ztąd jam podobny bardzo do księżyca,
Co tylko wtedy błękitom przyświéca,
Kiedy mu słońce pożyczy promienia.










  1. X. Varchi wspomina, że ten sonet był pisany do Tomaso de’ Cavalieri, młodego rzymskiego patrycyusza rzadkiéj urody i biegłości w rysunku, do którego M. A. wielkie czuł przywiązanie. — Zdanie to trudno podzielać — a jeżeli współcześny Varchi może być z jednéj strony powagą, to z drugiéj zapewne M. A. taił się tak ze swemi uczuciami dla Kolonnezy, że lekkomyślnie nazwiska jéj niekładłby przy wierszach.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Michał Anioł i tłumacza: Lucjan Siemieński.