Podział Ziemi (Schiller, tłum. Budziński)

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Friedrich Schiller
Tytuł Podział ziemi
Pochodzenie Z obcego Parnasu
Wydawca Księgarnia A. Gruszeckiego
Data wyd. 1886
Druk Bracia Jeżyńscy
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Stanisław Budziński
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cała antologia
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
Podział ziemi.



Weźcie świat sobie, rzekł z niebios wyżyny
Jowisz do ludzi, weźcie ziemię całą;
Podzielcie wszystko na wieczne dziedziny,
Byle w braterskiéj zgodzie się to stało.

Więc daléj! rusza się wszystko co żywe,
Śpieszy się każdy i młody i stary:
Rolnik zagarnia urodzajną niwę;
Strzelec — gęstwiny i zarosłe jary.

Kupiec zapełnia olbrzymie spichlerze;
Opat wziął wzgórzy najpiękniejsze wina;
Król wszystkie drogi w opiekę swą bierze,
Mówiąc podróżnym: moją dziesięcina.

Już po podziale przybył wieszcz z daleka,
Szuka dlań cząstki myśl jego znękana;
Lecz próżno w okół wieszcz wzrokiem powleka:
Wszystko oddawna miało swego pana.

„Więc mnie jednego twa łaska ominie,
Cóżem zawinił, o biada, mi biada!
O najwierniejszym zapomniałeś synie!”
Tak szerząc skargi, przed tron bożka pada.

— „Jeśliś się bawił w marzenia krainie,
Odpowie Jowisz, to sam winuj siebie;

Gdzieżeś przebywał w podziału godzinie?” —
Poeta odrzekł: „ja byłem u ciebie;

Uchem wsłuchałem się w twe boskie tony,
Okiem blask twego oblicza owładał;
Przebacz duchowi, że światłem olśniony
Zapomniał ziemi i ziemskość postradał,”

A Jowisz na to: — „Cóż robić? daremno!
Świat już rozdany: pod żadnym pozorem
Do mnie nie wróci. Chcesz, żyj w niebie zemną,
Bo ono zawsze dla ciebie otworem.” —




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Friedrich Schiller i tłumacza: Stanisław Budziński.