Piosnka na dzisiaj

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor anonimowy
Tytuł Piosnka na dzisiaj
Pochodzenie Lutnia. Piosennik polski. Zbiór pierwszy
Wydawca F. A. Brockhaus
Data wyd. 1864
Druk F. A. Brockhaus
Miejsce wyd. Lipsk
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

PIOSNKA NA DZISIAJ.

Noście świty i sukmany
A zrzucajcie szaty pychy,
Bo dzień zbliża się, dzień lichy
Dawno wam zapowiedziany!

Noście świty! noście świty!
A zrzucajcie pańskie szaty,
Herby, hafty i szkarłaty,
Carskie znaczki i zaszczyty.

Noście świty z dobrej woli:
To znojnego szaty trudu,

To naszego szaty ludu,
A lud to, co dziś nas boli.

Noście na znak się zaprzania
Pańskiej pychy i próżności,
Dla postępu i miłości,
Na znak z ludem pojednania.

Noście, młodzi przyjaciele,
Na znak pracy bożej, cichej,
Co ma zmienić dzień ów lichy,
W Alleluja i wesele!

Noście! — Dziś nie po zaszczytach!
Lub tytułów pustym dźwięku!
Lub kupieckim złota brzęku,
Nam poznawać się po świtach!

Nam na duszy strój i ciała
Nie strój gallski, frak niemiecki,
Ani kontusz nasz szlachecki,
Jeno świta nam przystała!

O nie darmo zawsze, wszędzie,
Świtą królów sny się straszą!
Wam nie straszną! ona waszą
Szalą wojny jutro będzie!


Na dziś w świcie myśl i życie!
Bracia mili, zrozumiejcie
Myśl mą, chciejcie, i umiejcie
Choć bez świty być jak w świcie!

Więc mniej ciało, więcej ducha
Strójcie w świty myśli bożej;
Strój ten ducha w was przymnoży —
Zbawion będzie, kto posłucha.

Hej, wy bożej myśli ptacy
Między dobrych ludzi zlećcie,
Z iskr tajemnych płomień niećcie:
Czas do pracy — hej! do pracy!

Ostrzcie kosy, ostrzcie kosy!
Chwast moskiewski się rozplenił,
Kwiat się polski zcudzoziemił,
Czas, i wielki na pokosy!

Będziem kosić te bodziaki,
Podlewane krwią i łzami,
A kwitnące koronami,
I dworacki chwast wszelaki!


Kujcie dzidy! kujcie dzidy!
Będzie miotła z dzid, co zmiecie
Szwabskie i moskiewskie śmiecie,
I słowiańskie wszystkie biedy!

Lejcie kule! lejcie kule!
Będą z nich ogniste grady,
Na bagnetem zbrojne gady —
Pasożytne ludów móle!

Lecz bez ducha co po broni?
Co po sercu bez krwi żywej?
Bez miłości a prawdziwej,
Drewnem szabla w chłodnej dłoni!

A więc bracia krzepcie dusze,
Stalcie serca na wytrwanie,
I na siebie się zaprzanie,
Na czyszcowe choć katusze.

Noście świty! ostrzcie kosy!
Lejcie kule! kujcie dzidy!
Gnębią ludzkość setne biedy,
Czas i wielki na pokosy!


Hej, wy bożej myśli ptacy
Braciom serc płomieniem świećcie,
Gdzie wy? gdzie wy? odpowiedźcie,
Będzież co z tej naszej pracy?!

(Przegląd rzeczy polskich.)






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: anonimowy.