Piękność (Dżami, 1876)

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
>>> Dane tekstu >>>
Autor Maulana Dżami
Tytuł Piękność
Pochodzenie Maja
Wydawca Gubrynowicz i Schmidt
Data wyd. 1876
Druk K. Piller
Miejsce wyd. Lwów
Tłumacz Władysław Tarnowski
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Okładka lub karta tytułowa
Indeks stron
Piękność.
Z romantyczno-mistycznego poematu: „Józef i Zulejka” poety perskiego Dchami, pierwszy ustęp. [1] według przekładu niemieckiego znakomitego oryentalisty, p. Barb, [2] (dyrektora akademii oryentalnej w Wiedniu).[3]

W czasach pierwotnych – gdy śladu stworzenia
Niebyło, nicość wszystko pochłaniała,
Pewna istota, sama, przebywała
Ze świadomością własnego istnienia,
W dwojakie: Ja – Ty, się nierozpadała...
Nią była piękność! w zmysły nieujęta
I sama w sobie, widzialnie poczęta...
Sama przez siebie wśród nieskończoności
Bezkształtnej wstała: Jeden Bóg miłości!
I żadna skaza jej niepokalała,
Twarz jej przenigdy zwierciadła nieznała
Słonecznych włosów jej grzebień nie dzielił
Ani się Zefyr żaden nie ośmielił
Dzierzgnąć ich splotów płomienistą chmurę.
Ani jej powiek malowidło które..
Dziewiczej róży zroszonej jagody
Przenigdy nie tknął zapaleniec młody,
Cud jej oblicza, w sobie doskonały,
Żadnego ducha oczy nie widziały
I dla niej tylko, jej piękność istniała,
W kostki miłości – sama tylko grała!

Lecz któraż piękność chce kwitnąć w ukryciu
W kwiecie jej, kwitnie żądza objawienia,
A że się piękno ma pojawić w życiu,
Musi rozedrzeć kwef swego odzienia –
Kędyż widziałeś piękność na tej ziemi
Coby się kryła z wdziękami swojemi,
Zmuszona tylko, zarzuca kwef śnieżny
Z pod niego jeszcze, uśmiech jej lubieżny
Wabi ku sobie wielbiciela oko!
Patrz! ten tulipan kwitnący wysoko
Na stromych górach, z obsłonek nasienia
Wyjrzał, już siłą żywotności całej
Prze się ku życiu, z ciasnych szczelin skały
By błysnąć światu barwami kwitnienia!
Komu wśród duszy piękna myśl zadzwoni,
Ten się jej kształtów żądzy nieobroni,
Aż w słowie, albo pismie ją wyzłoci,
Takiem odwieczne piękna było prawo,
Treść jego na „Jej“ jaźni się spełniła,
Świat swój odwieczny, boska, porzuciła,
By się okazać, już ujętą zjawą
Światu, co z ducha i zmysłu złożony –
W obojgu kształt jej już odzwierciedlony
Błysnął, z nią wszędzie zabłysła pociecha
Tysiączne imię jej wtórzyły echa, –
Jeden jej promień na anioła strzelił,
Polotem życia wszystkich uweselił,
I wszyscy święci (co świętość czuć godni)
Imię jej wtórzą, pięknu nieodrodni,
I rozśpiewane wszelkie niebios twory,
Co się w błękitach nurzają bez końca,
Orłując w blaskach eterów jak słońca

Cześć Panu! pieją świetlanemi chóry –
I ku różyczce, zbiegł blask jej promyczka.
I zapłonęło serduszko słowiczka,
Jej światło lica pochodni okrasza
Że płonąc, wszelkie ciemności rozprasza –
Jeden jej płomień ucałował słońce
A oto wstają Lotusy kwitnące,
Leila [4] nieco jej krasy odkradła,
A już Medżunsa [5] spokojność przepadła,
Uśmiech jej wdzięczny niewypowiedzianie
Lica Sziriny [6] ozdobił w rozkwicie,
Biada ci, szczęściem nieszczęsny młodzianie!
Parwis żyć zaczął, Ferhad [7] skrócił życie!
Gdy w Kanaanu księżyc się wcieliła,
Zulejka [8] pokój i rozum straciła...
Tak! jej cudowność wszędzie się tu jawi
I co na ziemi pięknością się zowie
Niknie jak tęcza na łąki parowie
Bo się jej maska zaledwie przedstawi!
Za każdą z maszkar tych, zachwycające
Jej nieskończenie piękne i dziewicze
W harmonii blaskach, kryje się oblicze
Gdziekolwiek serce jest – zdobywające!
Z niej strzela miłość, co serca ożywia
Z niej płynie miłość, co serca pociesza.
I wszelkie łono ludzkie uszczęśliwia,
Każdy duch w sobie, obraz jej, odwskrzesza!
Lecz strzeż się zbłądzić, mówiąc, że cierpienia
Miłości, tylko nas tu zwykły dręczyć,
Bo ona pełną jest uszczęśliwienia
Z miłości własnej – zdolna wciąż się wdzięczyć!
Bo jak ta piękność, co Cię uszczęśliwia

Od niej odbłyska, tak i od jej łona
Płynie wszechmiłość boska, nieskończona,
Bezbrzeżna i bezdenna – coć ożywia!..
Tyś jest zwierciadłem tylko, a miłością
Ona! co w tobie, rada się przegląda
Odzwierciedlając, wzajemności żąda,
Której swą całą łaknie tu, istnością!
I gdy myśl twoja jej wdzięki zdobywa,
Pojmie, że ona nietylko tu bywa
Skarbem, lecz sama skrzynią drogocenną.
Co skarb swój własny starannie ukrywa,
Bo twoje ludzkie: ja i ty, niezdarne
Nieprzysporzyło tu niczego marne.
Więc dość, bo niema końca słów mnogości
Kształt żaden jej się nie stanie obliczem
Nieodda żadne słowo jej cudności!
Więc raczej serce twe poświęć miłości
Bo bez niej życie jest niczem – tak, niczem !...

W. T.




  1. Przypis własny Wikiźródeł Po zwrocie „pierwszy ustęp” dziś sądzilibyśmy, że mamy do czynienia z publikacją dla reklamy całości „Józefa i Zulejki” lub badanie rynku. Z drugiej strony Władysław Tarnowski skończył filozofię na Uniwersytecie Jagiellońskim i objawił już skłonność do filozoficznego rozważania piękna m.in. w „Trzy szkice” z „Szkice helweckie i Talia”, P. Rhode, Lipsk, 1868, str. 83-164.
  2. Przypis własny Wikiźródeł Heinrich Alfred Barb był austriackim orientalistą, profesorem języka perskiego na cesarsko-królewskim Instytucie Politechnicznym w Wiedniu, autorem licznych publikacji z zakresu orientalistyki. Okres jego aktywności to 2 połowa XIX wieku. Heinrich Barb był w latach 1871-1883 radcą dworu (Hofrat) i dyrektorem służby ministerialnej i dyplomatycznej (Direktor aus dem ministeriellen und diplomatischen Dienst).
  3. Przypis własny Wikiźródeł Zwrot „akademii oryentalnej w Wiedniu” odnosi się do Orientalische Akademie, jako części Uniwersytetu w Wiedniu.
  4. Przypis własny Wikiźródeł Leila – trudno powiedzieć z tak krótkiej wzmianki o co chodzi, być może o Layla i Majnun – starej historii miłosnej z Persji, która zainspirowała Nizami Ganjavi (1141-1209).
  5. Przypis własny Wikiźródeł Medżunsa – ? Być może to zniekształcenie imienia Majnun z Layla i Majnun – starej historii miłosnej z Persji, która zainspirowała Nizami Ganjavi (1141-1209).
  6. Przypis własny Wikiźródeł Szirina – bohaterka sławnego perskiego tragicznego romansu Ferhad i Szirina lub Szirina i Ferhad – wersja romansu znanego pt.: Khosrow i Szirina, chosroes i Szirina, Husraw i Szirina lub Khosru i Szirinna, autorstwa Nizami Ganjavi (1141-1209), autora także Layla i Majnun. Romans opowiada losy sasanidzkiego króla Khosrow II i armeńskiej księżniczki Sziriny.
  7. Przypis własny Wikiźródeł Ferhad – bohater sławnego perskiego tragicznego romansu Ferhad i Szirina lub Szirina i Ferhad – wersja romansu znanego pt.: Khosrow i Szirina, chosroes i Szirina, Husraw i Szirina lub Khosru i Szirinna autorstwa Nizami Ganjavi (1141-1209), autora także Layla i Majnun. Romans opowiada losy sasanidzkiego króla Khosrow II i armeńskiej księżniczki Sziriny.
  8. Przypis własny Wikiźródeł Zulejka to wedle midraszy, a także wedle mahometan, imię żony Putyfara, tego z Księgi Rodzaju, 39, 6-20, która zapałała miłością do Józefa. W samej Biblii imię Zulejka nie pada.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Maulana Dżami i tłumacza: Władysław Tarnowski.