Omyłka (Anegdoty, facecje, żarciki)

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Konstanty Krumłowski
Tytuł Omyłka
Pochodzenie Jak wesoło spędzić czas?. Rozdział VI
Wydawca E. Bartels
Data wyd. 1920
Druk Drukarnia Nakładowa-Chrzanów
Miejsce wyd. Berlin
Źródło Skany na Commons
Inne Cały rozdział VI
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
8. Omyłka.

Pan Bonifacy, właściciel pięknej kamienicy, nad którą straż trzyma z jego rozkazu pani stróżka, wpada pewnego dnia do jej pomieszkania z ogromnym hałasem.
— Ładny porządek! ślicznie mi Franciszkowa pilnuje kamienicy! To ja dopiero teraz od lokatorów dowiaduję się, że od 3 miesięcy jakiś facet zachodzi co wieczór do naszej kucharki, a Franciszkowa nic a nic o tem nie wiedziała!
— Wiedziałam, proszę łaski pana — brzmiała pokorna odpowiedź — ale nie chciałam nic gadać, bo myślałam se, że on nie do kucharki, a ino do wielm. pani łazi....



Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Konstanty Krumłowski.