Ogród warzywny na dwustu metrach kwadratowych (1929)/Rozdział II

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Bronisław Gałczyński
Tytuł Ogród warzywny na dwustu metrach kwadratowych
Wydawca nakładem autora
Data wyd. 1929
Miejsce wyd. Piaseczno pod Warszawą
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


ZAGON Nr. 1.

Jak najwcześniej na wiosnę dać ½ kg. Plantogenu, przekopać, zrównać i zasiać w osiem rzędów na zagonie karotę paryską, kładąc po jednem ziarnku co jeden centymetr. Po wzejściu przerwać tak, żeby rośliny pozostały co 4 centymetry. Karotka, jak każda marchew, wschodzi dopiero w parę albo kilka tygodni po zasianiu. Otóż mogłaby łatwo stać się ofiarą chwastów. Najlepszą obroną przeciw chwastom będzie utrzymać ziemię w pulchności, w tym celu dobrze jest raz na dwa tygodnie, powierzchnię grabiami poruszyć, a już koniecznie trzeba to zrobić po każdym większym deszczu. Spulchnienie powierzchni ziemi chroni dolną warstwę przed wysychaniem i dlatego zastępuje dwa lub trzy podlania, a jest od podlewania łatwiejsze i prędzej daje się wykonać. W Czerwcu sprzątamy karotę, rozsypujemy równo na zagonie ½ kg. gipsu, przekopujemy, grabimy i siejemy fasolę „Cud Francji“ (o ziarnie zielonem, łatwo gotującem się i bardzo smacznem) w trzy rzędy na zagonie. Rzędy wyznaczamy pod sznur.
Rowki w których mamy położyć nasiona muszą być 5 do 6 cm. głębokie, jeżeli ziemia jest lekka, piaszczysta, a 3 cm. jeżeli ziemia jest ciężka. Kładziemy nasienie co pięć centymetrów ziarno od ziarna. W 8 — 10 dni fasola wschodzi. Najpóźniej w trzy tygodnie po zasianiu, trzeba motyką spulchnić ziemię pomiędzy rzędami fasoli. Później trzeba to robić co dwa tygodnie, dopóki fasola nie rozrośnie się na tyle, że zacieniając przestrzeń między rzędami, chwastów i tak nie dopuści. W bardzo lekkiej, i piaszczystej ziemi, dobrze jest obsypać fasolę tak, jak się obsypuje kartoflę (patrz opis robót na zagonach Nr. 19 — 20). Jednakowoż, ani motykować, ani obsypywać fasoli nie należy nigdy wówczas, kiedy rośliny są mokre, czy to z powodu deszczu, czy z powodu rosy, a to nie tylko dlatego, że łatwo wtedy zabrudzić strączki, ale głównie z powodu niebezpieczeństwa grzybka, który często pojawia się właśnie skutkiem obsypywania ziemią mokrych liści i strączków[1].

Sznur narzędzie niezbędne w ogrodzie.

W Sierpniu będziemy zbierać potrochu z tego zagona fasolkę do jedzenia na zielono, a gdy dojrzeje, we Wrześniu, w dzień pogodny, zbierzemy wszystkie strączki i rozłożymy na strychu, żeby przeschły i dojrzały do reszty. Krzaki fasoli pozostawimy na zagonach po to, żeby je zaraz przykopać, jest to bowiem wyśmienity nawóz zielony, nie gorszy od łubinu.
Pożywność fasoli równa się pożywności mięsa z tuczonych wołów. Jeżeli weźmiemy pod uwagę, że przykopanie roślin, po zebraniu strączków zastępuje dobre nawiezienie kompostem, — jeżeli jeszcze zważymy, że jest to roślina, której nie tyka prawie żaden szkodnik, — to zrozumiemy, jak bardzo ta roślina zasługuje na uprawę.




  1. Grzybek ten to rdza fasoli (Uromyces appendiculatus, Link.). Wskazana ostrożność zachowywana jest powszechnie przy uprawie fasoli we Francji.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Bronisław Gałczyński.