Ogród życia (Zbierzchowski)/Mowa starych sprzętów

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Henryk Zbierzchowski
Tytuł Mowa starych sprzętów
Pochodzenie Ogród życia
Wydawca Księgarnia Polska Bernard Połoniecki
Data wyd. 1935
Miejsce wyd. Lwów
Źródło Skany na commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

MOWA STARYCH SPRZĘTÓW



Lubię tych godzin przedwieczornych smęt,
Gdy świat odkrywa swoją głąb tajemną
I w cichym domu każdy stary sprzęt
Rozmawia ze mną.

Fotel mi mówi: wiatr jak dzisiaj dął
I na kominek dorzucono polan,
A po mych frendzlach ktoś mały się piął
Do matki kolan.

Biurko mi mówi: gdzież studencik ten
Z piórem wyrwanem potajemnie gąsce
I gdzież ta główka tak jasna jak len
Wtopiona w książce?

Szafa mi mówi: byłam dumna tak
I ciepło wspomnień jeszcze mię przenika,
Gdy w mojem wnętrzu zawisł pierwszy frak
Akademika.

I tylko Chrystus, co do krzyża wrósł,
Milczy, jakgdyby zastygł z mąk ogromu
I myśli o tych, którzy w taki mróz
Nie mają domu.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Henryk Zbierzchowski.