Non omnia vanitas

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Wiktor Gomulicki
Tytuł Non omnia vanitas
Pochodzenie Poezje Wiktora Gomulickiego, cykl Amor i Psyche
Wydawca Księgarnia A. Gruszeckiego
Data wyd. 1866
Druk Bracia Jeżyńscy
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały cykl
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
NON OMNIA VANITAS.


Nie! tego nigdy nie zapomnę!
Na grubym tomie Magnusa Alberta
(Uczonych bredni wiekopomna sterta!)
Usiadło dziewczę — nie dość może skromne,
Jak na kapłankę zimnokrwistej Westy,
Lecz nimfom równe w izdebce studenta,
Co rzadko chrzęsty spódniczek pamięta,
A częściej — myszy zgłodniałych szelesty...

Nie! tego nigdy nie zapomnę!
Dziewczę kwitnęło młodością i zdrowiem,
A księga, ciężka łaciny ołowiem,
Co miała wieki wykarmiać potomne,
Sama pokarmem stała się robactwa...
I jak grzyb była przy tym świeżym kwiecie,
I przy tej róży była jako śmiecie —
Pająków pełna, kurzu i dziwactwa.

Nie! tego nigdy nie zapomnę!
Jasny perkalik z wyrudziałą skórą
Walkę kontrastów toczyły ponurą,
Niby dwiech potęg symbole niezłomne:
Życia i śmierci, młodości i grobu.
Dziewczę się śmiało, księga była głucha;
A tę krwi bujność i ten cmentarz ducha
Zespolić razem nie było sposobu!


Nie! tego nigdy nie zapomnę!
Ów Wielki Albert, w swej todze z łaciny,
Żakiem się zdawał pod suknią dziewczyny...
Jej zaś źrenice błyszczące, ogromne,
Mówiły (czemu głęboko ja wierzę):
Iż za lat trzysta i z naszej mądrości
Tylko zbutwiałe pozostaną kości —
Dziewcząt zaś lica zawsze będą świeże!







Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Wiktor Gomulicki.