Na górze Brocken

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Heinrich Heine
Tytuł Na górze Brocken
Pochodzenie Poezje Michała Bałuckiego
Wydawca Wydawnictwo „Kraju”
Data wyd. 1874
Druk Drukarnia „Kraju”
Miejsce wyd. Kraków
Tłumacz Michał Bałucki
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
NA GÓRZE BROCKEN.

Już od wschodu dzień bieleje,
I różowa płonie zorza —
I gór szczyty na około
Płyną dumnie wśród mgły morza. —

O! gdybym miał krok olbrzyma,
Wiatru pędem biegłbym gnany
Przez wysokie gór tych szczyty
Do dziewczynki ukochanéj.

Z nad łóżeczka, gdzie śpi ona
Lekko odjąłbym zasłonę,

Cicho czółko jéj całował,
Cicho usta rubinowe.

Cicho, ciszéj szeptał jeszcze
W lilijowe uszka małe:
Nie zapomnij o mnie luba —
Niech serduszko będzie stałe.




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Heinrich Heine i tłumacza: Michał Bałucki.