Modlitwa (Sebyła, wiersz)

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Władysław Sebyła
Tytuł Modlitwa
Pochodzenie Pieśni szczurołapa
cykl Modlitwa
Wydawca Księgarnia F. Hoesicka
Data wyd. 1930
Druk Drukarnia „Stołeczna“ G. Kryzel
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
MODLITWA

Boże! Luń świetną jasność świetlistą strugą z wiadra,
Rybie, co schnące skrzela na ostrym piasku targa.

Zdejm starcze bielmo z oczu ogłupiałego konia,
Który zapomniał chrzęstu runiastych traw na błoniach.

Brudnemu psu, włóczędze, zapadłe wygładź boki,
Radośnie pozwól szczekać pod niebem — pod wysokiem.

Swarliwym wróblom posyp garście grubego ziarna.
Niech mielą swoje kłótnie na świergotliwych żarnach!

Wróć uśmiechniętą młodość chłopcom dwunastoletnim,
O starczych, zmiętych twarzach — przed sądem dla nieletnich.

A matkom — suchotnicom pierś słodkiem mlekiem odmij,
By mieli co ssać nadzy synkowie pierworodni.

Pozrywaj twoje gwiazdy i rozrzuć je po ziemi,
Dzwoń w nie, by trzaski iskier usłyszeć mogli niemi!

I rozwieś ślepcom tęcze w oczach znieruchomiałych.
Rzuć im odmęty wirów czerwonych, modrych, białych.

A rybie, targającej skrzela na sypkim piasku,
Rzuć tylko jedną kroplę Twego płynnego blasku!





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Władysław Sebyła.