Margiana

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Peter Cornelius
Tytuł Margiana
Podtytuł (Cerulik Bagdadzki)
Pochodzenie Z Wieńca Sonetów Piotra Corneliusa w zbiorze Piołuny
Wydawca Jana Ignacego Kraszewskiego
Data wyd. 1869
Druk J. I. Kraszewski
Miejsce wyd. Drezno
Tłumacz Ernest Buława
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały cykl
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
Margiana.
(Cerulik Bagdadzki.[1])

Tym co śpiewają na cześć śpiewającéj,
Nieprzerwę! ale Muzo szczodrobliwa
Jeźli mi kiedy bywałaś życzliwa,
To dziś mi zasłoń ten tłum falujący...
Lecz jeźli kiedyś w pieśni wędrującéj
Ma dola, w kraju byłaby szczęśliwa,
Tobie, śpiewaczko, cześć dam, miłościwa,
Tobie poświęcę wieniec tak nęcący!...
Pod ręką mistrza w koronę splecione
Grono Wajmarskich artystów bez skazy
Poczciło pieśni me osierocone — —
Czy tu grzechoczą, czyli syczą płazy
Sztuka mistrzynią!
Idąc w życia burze,
Pozdrawiam wieniec ten, a w wieńcu róże. —







  1. Corneliusa.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Peter Cornelius i tłumacza: Władysław Tarnowski.