Mój trubadur

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Marya Konopnicka
Tytuł Mój trubadur
Pochodzenie Poezye wydanie zupełne, krytyczne tom V
cykl Urbs Avinionensis
Wydawca Nakład Gebethnera i Wolfa
Data wyd. 1915
Miejsce wyd. Warszawa, Lublin, Łódź, Kraków
Źródło Skany na Commons
Indeks stron
II. MÓJ TRUBADUR[1].


Mój trubadur na ulicy
Znowu stoi z swą gitarą
I znów brząka canzonetę[2],
Jak świat smutną, jak świat starą.

Ale dziś jej nadał tętno
Dziwnie skoczne i wesołe,
Czy też może drżą mu ręce,
W srogim wichrze, ręce gołe...

Pod zamkniętym mym balkonem
Stoi z głową pochyloną
I zaczyna drżącym głosem
Śpiewać piosnkę unisono.

O Prowancji[3] złotem słońcu,
O Prowancji śpiewa wiośnie,
A w ulicy mistral wyje,
Wyje dziko i żałośnie.


Mistral rodem jest po mieczu
Z zaśnieżonych Alp gardzieli,
A z wąwozów pirenejskich
Ród wywodzi po kądzieli.

W herbie swoim ma dwie trąby
Na bladego nieba tarczy;
Stado hyen w jedną wyje,
Stado wilków w drugą warczy.

Stado wilków, hyen stado
Zawodzącym, dzikim chórem
O miłości i o wiośnie
Śpiewa z moim trubadurem.

Dzwonią szyby, trzeszczą dachy,
Aż do ziemi gną się drzewa;
Mój trubadur coraz ciszej,
Coraz wolniej piosnkę śpiewa...

Jego długie, czarne poły
Ulatują w obie strony
Z przeraźliwym wichru świstem,
Jak żałobne skrzydła wrony.

Umilkł, podniósł nędzną głowę,
Łzy przymarzłe u rzęs świecą...
Tuli na pierś swą gitarę,
Aby się nią ogrzać nieco...

Lecz po strunach jeszcze leci
Z jękiem, z świstem, pieśń ponura,
Mistral kończy canzonetę
Za mojego trubadura.







  1. Trubadur — poeta prowansalski w w. XI—XIII, tak nazwany od słowa treubar — wynaleźć, tu w znaczeniu ogólnem: śpiewak.
  2. Canzoneta (z włosk. canzonetta) — piosnka.
  3. Prowancya (Provence, z łac. Provincia Narbonnensis) — południowo-wschodnia Francya.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Maria Konopnicka.